Ernest Kasia (Prezes KS-u Wiązownica) „W ogniu pytań”
Prezes KS-u Wiązownica Pan Ernest Kasia był naszym gościem w programie „W ogniu pytań”. Treść naszej rozmowy prezentujemy poniżej.
Panie prezesie w zimowej przerwie w waszym zespole doszło do wielu zmian. Jakie wytyczne przygotował sobie klub co do nowych zawodników?
„Witam, decyzje personalne należały w dużym stopniu do trenera, oczywiście były konsultowane ze mną ale to trener decydował na jakie pozycje potrzebuje zawodników i kto musi opuścić klub, chciał w zespole dużo świeżej krwi bo stwierdził że ci chłopcy, którzy grali w pierwszej rundzie nie sprostali wymaganiom trzecioligowym”
Na jakich warunkach została oparta umowa z nowym szkoleniowcem Kamilem Witkowskim. To trener na lata, który ma budować na nowo zespół po zimowej przebudowie czy wszystko będzie zależało od wyników już na starcie jego pracy?
„Trener ma umowę na pół roku, wszystko zależy od tego jaki wynik zrobi drużyna na wiosnę i czy uda nam się utrzymać trzecią ligę w Wiązownicy bo w przypadku spadku nie spodziewam się by trener chciał prowadzić zespół w 4 lidze, chodź nic nie wiadomo.”
Przebudowa stadionu. Na czym dokładnie polegają prace związane z modernizacją? prosimy o podanie konkretnych szczegółów związanych z całym przedsięwzięciem
„Jeśli chodzi o przebudowę stadionu to otrzymaliśmy spore dofinansowanie z Polskiego Ładu a w planach przebudowy jest płyta treningowa, na której budowana jest obecnie sztuczna nawierzchnia co bardzo nam ułatwi prace na treningach szczególnie w okresie zimowym, gdzie treningi są praktycznie codziennie jak również mecze sparingowe. Powstanie również kryta trybuna pomiędzy główną płyta a płyta treningową, która pomieści około 600 miejsc, zamontowane zostaną maszty oświetleniowe na których powstanie oświetlenie o mocy 500 lux tak aby można było rozgrywać mecze na poziomie 3 ligi w porach wieczornych co na pewno uatrakcyjni widowisko. Po za tym powstanie bieżnia, parkingi, nowe boxy dla zawodników, nie dawno wybudowany został budynek odnowy biologicznej.”
Po wycofaniu się z ligi Łagowa walka o utrzymanie wydaje się być zdecydowanie łatwiejsza mając na uwadze fakt, że z drużyn które zagrają na wiosnę dwie będą musiały pogodzić się z opuszczeniem rozgrywek 3 ligi. Jak odniesie się Pan do sytuacji Łagowa i polityki różnych klubów, gdzie finansowanie klubu oparte jest o jednego sponsora, a gdy go zabraknie wiemy co jest tego następstwem…
„Na pewno wycofanie sie Łagowa ułatwia walkę o pozostanie w gronie 3-cio ligowców ale nie zgadzam się z tym że będzie ona dużo łatwiejsza, spójrzmy na sytuacje w 2 lidze gdzie zagrożone są drużyny z naszego regionu i mogą one pociągnąć w przypadku ich spadku z 2 ligi więcej drużyn z naszej ligi. Jeśli chodzi natomiast o klub z Łagowa to nie chciał bym się tutaj wypowiadać nad polityką działania zarządów innych klubów, ponieważ każdy ma swoje problemy, wiem natomiast że budżet klubu z Łagowa w zeszłym roku wynosił blisko 1,2 miliona zł. przy czym 800 tysięcy to były środki od sponsora tytularnego, który teraz się wycofał, pozostałe środki były z miasta, więc łatwo można obliczyć jakie one były i klub z takimi środkami w ogóle się nie zdecydował do przystąpienia do gry w 3 lidze, my zaś z takimi środkami gramy w 3 lidze a pozostałe srodki musimy pozyskiwać sami a w dzisiejszych czasach nie jest to proste.”
Jak wygląda sytuacja KS-u Wiązownica w przypadku drużyn młodzieżowych. Ile drużyn młodzieżowych posiadacie i czy trener pierwszego zespołu będzie zapraszał wychowanków na treningi?
„W Wiązownicy od lat mamy drużyny młodzieżowe są to juniorzy, trampkarze, młodziki a obecni już 3 lata jest uks przy szkole, który ma dodatkowo dwie grupy młodzieżowe i szkoli najmłodszych. W zeszłym roku dwie z naszych drużyn czyli junior i trampkarz wygrały rozgrywki w swoich ligach w sumie z seniorami mieliśmy trzy awanse, uważam że mamy się czym pochwalić. Jeśli chodzi o wychowanków w pierwszym zespole to trenują z nami najzdolniejsi a w najbliższym meczu z Lublinianka mam nadzieje ze zadebiutuje nasz zdolny wychowanek 16 letni Bartek Buńko.”
Jesteście w obecnym sezonie beniaminkiem. Czy spodziewał się Pan lepszej rundy jesiennej w Waszym wykonaniu?
„Zdecydowanie liczyliśmy na lepszą jesien w naszym wykonaniu, niestety mamy tylko 13 punktów po rundzie jesiennej i dlatego w drużynie było tyle zmian, liczymy ze wiosna będzie zdecydowanie lepsza i uda nam sie powalczyć o utrzymanie w lidze.”
Jeśli miałby Pan wskazać kilka minusów po rundzie jesiennej to co nie spodobało się Panu w zespole?
„Nie chciał bym tego mówić tutaj publicznie, były pewne aspekty, które mam nadzieję że zostały już wyeliminowane.”
Kto awansuje do 2 ligi?
„Wydaje mi się że mimo wszystko Wieczysta Kraków przepcha na siłę tą ligę i awansuje, chodź dla atrakcyjności ligi dobrze by było aby Stalowa Wola, Avia czy Cracovia włączyły sie również do walki o awans.”
Plan prowadzenia klubu na przyszłość?
„Chciał bym abyśmy sie utrzymali w 3 lidze i aby do zespołu wchodziło jak najwięcej wychowanków co umożliwi nam walkę o pro junior system a bez wątpienia takich chłopaków mamy szczególnie z rocznika 2007”
Jak ocenia Pan swoje lata spędzone na fotelu prezesa KS Wiązownica?
„Oj to nie mi oceniać, myślę że nie ma się czego wstydzić, wprowadzałem klub do 4 ligi i 2 x do 3 ligi, bez wątpienia nie jest to łatwa sprawa zrobić na wiosce ale ocenę pozostawiam innym.”
Czy wyobraża sobie Pan siebie za 10 lat na obecnym stanowisku? Jak wyglądają pana plany co do przyszłości w klubie?
„Myślę że nie ma takiej opcji, bycie prezesem szczególnie w klubie 3-cio ligowym to bardzo stresujące stresujące zajęcie i odpowiedzialne. Chciał bym za 10 lat to przychodzić na ładny stadion w Wiązownicy i dalej oglądać trzecia ligę ale już w roli kibica, oczywiście zawsze będę wspomagał klub jeżeli sytuacja materialna na to będzie pozwalała, na to na pewno mój następca może liczyć. Pozsdrawiam”