Karol Bugryn: Porażka boli, tym bardziej po tak długiej passie, która nie była przypadkiem
“Porażka boli, tym bardziej po tak długiej passie, która nie była przypadkiem.
Pierwsza połowa, wyglądała naprawdę obiecująco, zagrało wszystko, wręcz ciężko byłoby znaleźć jakieś słabości, niestety w drugiej połowie szybka strata dwóch bramek, sprawiła, że to drużyna Wiszni była dnia dzisiejszego lepszą drużyną, oraz to Oni opuszczają „twierdze Munina” z 3 punktami jako pierwsza drużyna w tym sezonie.
Mimo awansu, zależało nam ogromnie aby ukończyć ten sezon bez porażki. Niestety, taki jest sport, ale już myślimy o meczu z Tuczempami, gdzie będziemy mieć możliwość rehabilitacji.”
Karol Bugryn