Zwycięstwo na pożegnanie i… nadzieja na utrzymanie!

493917154_1267518838556631_2831552997767484032_n

Pogoń-Sokół Lubaczów wygrała 3:0 z Unią Tarnów, ale to może nie wystarczyć do pozostania w 3. lidze

Dramatyczny koniec sezonu w Lubaczowie. Choć Pogoń-Sokół wykonała swoją część zadania i pewnie pokonała Unię Tarnów 3:0, to zaledwie 15. miejsce w tabeli Betclic 3. ligi gr. IV nie daje gwarancji utrzymania. Jedyną szansą na pozostanie na tym poziomie rozgrywkowym jest teraz awans Podhala Nowy Targ do 2. ligi.

🔄 Pierwsza połowa bez bramek, ale z przewagą gospodarzy
Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej przewagi gospodarzy. Adam Imiela już w 8. minucie miał szansę z rzutu wolnego, a w 32. minucie obił poprzeczkę. Strzałów próbował także Oskar Majda, ale do przerwy kibice nie doczekali się goli, a groźnie zrobiło się tylko raz po strzale Krzysztofa Boćka.

Gole po zmianie stron i czerwona kartka
Wymarzone otwarcie drugiej części gry dał Oskar Majda, który w 47. minucie otworzył wynik meczu. Chwilę później sytuacja się skomplikowała – drugą żółtą kartkę obejrzał Lucas Guedes, a gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu. Mimo to, w 58. minucie Adam Imiela podwyższył na 2:0 po asyście Sergiy’a Rusyana. Wynik ustalił głową Mateusz Gul w 80. minucie po stałym fragmencie.

📊 Tabela nie kłamie. Pozostaje czekać…
Mimo wygranej, Pogoń-Sokół kończy sezon na 15. miejscu – ostatnim spadkowym. Drużyna, która jeszcze niedawno świętowała awans do 3. ligi, teraz musi liczyć na pomyślny wynik baraży o 2. ligę. Jeśli Podhale Nowy Targ wywalczy promocję, lubaczowianie mogą pozostać w gronie trzecioligowców.

⏳ Wszystko rozstrzygnie się już wkrótce. W Lubaczowie pozostała tylko modlitwa o cud z Nowego Targu…