„Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki” – Arkadiusz Gargas po remisie Sanu Gorzyce z Huraganem Gniewczyna

W 20. kolejce klasy A Przeworsk San Gorzyce zremisował 3:3 z Huraganem Gniewczyna po bardzo emocjonującym spotkaniu. Mimo prowadzenia 2:0 i 3:2, gospodarzom nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca, co wywołało spory niedosyt.
Po końcowym gwizdku głos zabrał Arkadiusz Gargas, zawodnik Sanu:
– Czujemy niedosyt, bo zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Niestety, podobnie jak w meczu z Kańczugą, tracimy gola w doliczonym czasie gry.
Musimy popracować nad koncentracją, bo przez błędy w końcówce uciekły nam dwa zwycięstwa z wyżej notowanymi rywalami, a co za tym idzie – bezcenne 4 punkty.
Uczciwie trzeba przyznać, że rywale z Gniewczyny na porażkę nie zasłużyli, bo zaprezentowali się z dobrej strony. Huragan to czołowa drużyna naszej ligi i spodziewaliśmy się trudnego meczu – a taki właśnie był.
Prowadziliśmy 2:0 i 3:2, mieliśmy kilka akcji na podwyższenie prowadzenia – sam niestety jedną zmarnowałem, a to się zemściło w końcówce.
Pozostajemy jednak optymistami, bo start rundy pokazuje, że jesteśmy w stanie wygrywać z każdym w tej lidze. Teraz przed nami praca na treningach i prawdziwy maraton – mecze co 3 dni. Na pewno w każdym będziemy walczyć o pełną pulę, co możemy obiecać naszym kibicom. Pozdrawiam!
Foto: ChmurkaPhotography