Żuraw Żurawiczki przegrywa na inaugurację. Kacper Lis: „Piłka nożna to gra błędów”

Messenger_creation_9FE9CDAE-6427-4049-A21C-69AEBAAFFBFA

Żuraw Żurawiczki w meczu inaugurującym rozgrywki rundy wiosennej w klasie A, grupa Przeworsk, poniósł porażkę w meczu wyjazdowym z zespołem Strumyk Hawłowice 2:1. Po spotkaniu komentarzem podzielił się Kacper Lis, zawodnik zespołu z Żurawiczek.

Kacper Lis:

Jak mawiał m.in. trener Kasperczak czy nawet i nasz trener:

„Piłka nożna to gra błędów. My popełniliśmy ich więcej.”

Uważam, że rywal był w naszym zasięgu, mogliśmy ten mecz wygrać trzema czy czterema bramkami. Nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji i musimy ciężko pracować nad tym na treningach. Na pewno czeka nas dużo pracy, aby nie tracić takich bramek, jak te po stałych fragmentach gry. Do poprawy na pewno jest ustawienie się na boisku, rozegranie piłki od bramki, bo tego też brakowało, nawet w końcówce meczu.

Na plus jednak trzeba oddać naszą walkę i zadziorność – w trudnych momentach potrafimy być drużyną. Jestem przekonany, że przy dobrej pracy na treningach będziemy mogli osiągnąć sukces, jakim jest utrzymanie się w tej lidze.

Co do mojego występu, cieszy mnie ta bramka, na pewno mnie podbuduje, ale też jest kilka rzeczy do poprawy. Brawa też dla Dawida, który obronił rzut karny (dobrze, że się rzucił w tę stronę, w którą pokazałem mu palcem 😆).

Podsumowując, jak mówił trener Łazarek: „Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Krowa dała, krowa wypiła.” Trzeba zaakceptować porażkę i patrzeć do przodu. Wyciągnąć wnioski i mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy, na co nas tak naprawdę stać, bo ta drużyna naprawdę ma potencjał.

Foto: Tomasz Chrobak