Zapowiedź 4. kolejki jarosławskiej klasy okręgowej (29–31 sierpnia)

Przed nami kolejna seria gier w jarosławskiej „okręgówce”. Trzecia kolejka przyniosła sporo goli i niespodzianek, a teraz wiele drużyn będzie chciało potwierdzić swoją formę albo zmazać złe wrażenie po ostatnich występach.
Piast Tuczempy – Wisłoczanka Tryńcza (29 sierpnia, 18:00)
Piast po wygranej w Przeworsku jest na fali i będzie zdecydowanym faworytem w starciu z Wisłoczanką. Goście wciąż szukają pierwszych punktów, ale w Tuczempach o niespodziankę będzie niezwykle trudno.
Wólczanka Wólka Pełkińska – Orzeł Torki (30 sierpnia, 15:00)
Wólczanka imponuje skutecznością i w trzech meczach zdobyła już sporo bramek. Orzeł Torki także zanotował udany start, więc to spotkanie zapowiada się ciekawie i może być jednym z bardziej wyrównanych w tej kolejce.
Pogoń-Sokół II Lubaczów – Orzeł Przeworsk (30 sierpnia, 14:00)
Rezerwy z Lubaczowa w poprzedniej serii ograły Start Pruchnik, ale teraz przed nimi dużo trudniejsze zadanie. Orzeł będzie chciał szybko zrehabilitować się po porażce z Piastem i to on powinien być tu stroną dominującą.
Czuwaj Przemyśl – Start Lisie Jamy (30 sierpnia, 15:00)
Czuwaj wygrał w Urzejowicach i nabrał pewności siebie. Start Lisie Jamy potrafił urwać punkt Sokołowi Sieniawa, więc w Przemyślu na pewno nie odpuści. To może być wyrównane spotkanie.
Płomień Morawsko – Start Pruchnik (30 sierpnia, 16:00)
Płomień po zwycięstwie w Lesznie wraca na własny teren i zagra z Pruchnikiem, który na razie rozczarowuje. Obie ekipy będą walczyć o ważne punkty w dolnych rejonach tabeli.
Sokół Sieniawa – Fenix Leszno (31 sierpnia, 16:00)
Sokół na razie remisuje i nie może wejść na właściwe obroty. Fenix natomiast wciąż czeka na swoje pierwsze punkty. Teoretycznie gospodarze mają większy potencjał, ale dla gości to jeden z meczów, w których mogą poszukać przełamania.
Czarni Pawłosiów – Promyk Urzejowice (31 sierpnia, 17:00)
Czarni pokazali siłę ofensywną, strzelając cztery gole w Świętem. Promyk przegrał u siebie i teraz czeka go równie trudna przeprawa. Spotkanie dwóch beniaminków w którym oba zespoły na pewno nie odpuszczą nogi.
Gorliczanka Gorliczyna – Sanoczanka Święte (31 sierpnia, 14:00)
Obie drużyny mają za sobą nieudany weekend – Gorliczanka wysoko uległa Wólczance, a Sanoczanka straciła aż cztery gole z Czarnymi. Dla obu to okazja, by poprawić morale i złapać pierwszy oddech w tabeli.
Foto: Wisłoczanka Tryńcza