Zapowiedź 3. kolejki klasy A – grupa Jarosław (30–31 sierpnia)

FB_IMG_1756323998063

Po dwóch kolejkach wiele drużyn zaczyna już wypracowywać rytm, ale sporo meczów wciąż może zaskoczyć wynikiem. W tej serii nie zabraknie okazji do odrobienia punktów i potwierdzenia swoich aspiracji.

Wisznia Nienowice – Tęcza Wysocko (30 sierpnia, 17:00)

Wisznia po zwycięstwie nad Santos Piwodą będzie chciała utrzymać dobrą passę. Tęcza natomiast przegrała wysoko w poprzedniej kolejce i będzie chciała pokazać się lepiej. Spotkanie może przynieść sporo bramek i ciekawych sytuacji.

Korona Tuchla – Fredro Surochów (30 sierpnia, 17:00)

Korona po efektownym zwycięstwie w Laszkach potwierdziła, że jako beniaminek ma ambicje i potencjał na wysokie miejsca. Fredro Surochów nie straciło punktów w pierwszych kolejkach i będzie chciało udowodnić swoją siłę w Tuchli.

Łęk Ostrów – Wiraż Chłopice (31 sierpnia, 15:00)

Łęk szuka pierwszych punktów w sezonie, a Wiraż po porażce z MKS Radymno będzie chciał odkuć się na wyjeździe. To starcie dwóch zespołów, które będą walczyć o odbudowę pewności siebie.

LKS Skołoszów – Santos Piwoda (31 sierpnia, 14:00)

Skołoszów po porażce z Hetmanem będzie chciał zrehabilitować się przed własną publicznością. Santos natomiast po przegranej w Wiszni będzie chciał podtrzymać dobrą grę w defensywie i szukać okazji z kontry.

Łęg Łowce – Hetman Laszki (31 sierpnia, 17:00)

Łęg jeszcze nie zdobył punktów w tym sezonie, a Hetman pokazał moc w pierwszych kolejkach. Gospodarze będą musieli zagrać bardzo skoncentrowani, by nie ulec doświadczonym rywalom.

MKS Radymno – KS Szówsko (31 sierpnia, 17:00)

MKS po minimalnej porażce z Dębem Dobkowice będzie chciał potwierdzić swoją wartość. KS Szówsko natomiast po zwycięstwie z Łękiem Ostrów będzie pewne siebie i spróbuje podtrzymać dobrą passę.

LKS Manasterz (k. Jarosławia) – Dąb Dobkowice (31 sierpnia, 17:00)

Manasterz po wysokiej porażce z Wirażem będzie chciał odbudować morale przed własną publicznością. Dąb Dobkowice wciąż nie przegrał i jedzie jako faworyt, ale gospodarze mogą postawić trudne warunki.

Foto: MKS Radymno