Zapowiedź 29 kolejki Przemyskiej Klasy A
To już przedostatni weekend z rozgrywkami przemyskiej Klasy „A”. Już w dniu dzisiejszym możemy poznać zespół, który wywalczy sobie prawo gry w Klasie Okręgowej w sezonie 204/2025. Również
w dolnej części tabeli może się wszystko rozstrzygnąć w kontekście utrzymania w lidze, choć tutaj nadal należy spoglądać na poczynania Biało-Czerwonych Kaszyce w „okręgówce”.
Orzeł Torki będzie świętować w sobotę?
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać o tym, że spotkanie pomiędzy Orłem Torki a Fenixem Leszno zasługuje na miano najważniejszego w 29. kolejce przemyskiej Klasy „A”. Orzeł jako lider ligi pragnie już świętować swój awans, ale naprzeciw stanie waleczny Fenix, który jak dotąd zgromadził najwięcej punktów w rundzie wiosennej spośród wszystkich zespołów. Na przestrzeni tygodnia klub z Torek ogłosił, że do składu dołączy utalentowany wychowanek Polonii Przemyśl – Michał Szpakowski
i zobaczymy czy będzie w stanie pomóc Orłowi już w ten weekend. Zdeterminowana ekipa Jacka Harłacza wie o co będzie toczyć się gra i ma swój cel do zrealizowania. Spotkanie zapowiada się znakomicie ze względu na wymienione okoliczności i z pewnością przyciągnie znaczną ilość publiczności, nie tylko z samych Torek oraz Leszna.
Z tyłu wciąż czai się GKS Viking Orły, który na pewno będzie bardzo liczyć na drużynę Fenixa. Ekipa
z Orłów zagra u siebie w niedzielę z Unią Fredropol i próżno tutaj liczyć na jakąkolwiek niespodziankę oraz stratę punktów vice-lidera ligowej tabeli.
Interesująca walka poza podium
Korona Trójczyce, Pogórze Dubiecko i Tęcza Kosienice w najbliższych dwóch kolejkach będą walczyć ze sobą o to, by na koniec sezonu znajdować się na 4. miejscu w tabeli. Szanse są niesamowicie wyrównane, a los chciał, że wymieniona trójca rozgrywa bezpośrednie mecze ze sobą właśnie w tym momencie i to zdecydowanie dodaje kolorytu tej rywalizacji. Tydzień temu szalony mecz odbył się
w Kosienicach a kolejna odsłona tej pasjonującej walki już jutro, bowiem Pogórze podejmie u siebie Koronę. Z kolei Tęcza stoczy derbowy pojedynek z Gwiazdą Maćkowice.
Zespoły z Gminy Stubno wciąż blisko siebie
LKS Nakło zagra jutro u siebie z Żurawianką Żurawica, zaś Granica Stubno podejmie u siebie LKS Batycze. Obie ekipy są faworytami tych spotkań, ale z tyłu głowy na pewno wciąż mają myśli by skończyć rozgrywki ligowe jak najwyżej, a przede wszystkim przed swoim gminnym sąsiadem.
W uprzywilejowanej pozycji jest w tej chwili Granica i wygrana mocno ją zbliży do utrzymania swojego miejsca, choć pamiętajmy, że Batycze zaskoczyły w poprzedniej kolejce ogrywając Gwiazdę Maćkowice.
Zagadkowa sytuacja w dole tabeli
Rozpatrując walkę o to, kto ucieknie z 13. miejsca w ligowej tabeli, które może okazać się bardzo pechowe, należy cały czas patrzeć przez pryzmat poczynań Biało-Czerownych z Kaszyc toczących swoją walkę o utrzymanie w Klasie Okręgowej. Jednak na dziś, każdy z zespołów, który w tej chwili może znaleźć się na tej pozycji, z pewnością myśli o tym, by w tej kolejce oddalić się od takiego scenariusza. Mecz Cresovii Kalników z Koroną Olszany ma na pewno fundamentalne znaczenie dla całej sytuacji, gdyż wygrana zespołu prowadzonego przez Andrzeja Danielaka może nam zamknąć dyskusję, jeśli jednocześnie drugi zespół Polonii Przemyśl wygra w Hureczku. Jednak trzeba przyznać, że w tych spotkaniach może wydarzyć się absolutnie wszystko i dopiero ostatnia ligowa kolejka będzie decydować o tym, kto będzie martwić się losem Biało-Czerwonych Kaszyce bardziej niż zwykle.
Autor: Hubert Mirek