Tomasz Bała po efektownej wygranej Ruchu 4:0 ze Stalą Rzeszów: „Byliśmy skoncentrowani od pierwszej minuty”

FB_IMG_1755794584284

2025.07.21 Niepolomice Pilka nozna , Betclic I liga , sezon 2025/26 Puszcza Niepolomice - Ruch Chorzow N/z Tomasz Bala Foto Krzysztof Porebski / PressFocus 2025.07.21 Niepolomice Football , Polish league, second level , 2025/2026 season Puszcza Niepolomice - Ruch Chorzow Tomasz Bala Credit: Krzysztof Porebski / PressFocus

Ruch Chorzów pewnie pokonał Stal Rzeszów 4:0 w meczu 4. kolejki Betclic 1. ligi. Jednym z bohaterów spotkania był Tomasz Bała – były zawodnik i wychowanek Stali, który obecnie reprezentuje barwy Ruchu. Po meczu podzielił się swoimi wrażeniami i ocenił zarówno drużynę, jak i swoją dyspozycję.

1. Jak ocenisz wczorajsze spotkanie ze Stalą Rzeszów – co Twoim zdaniem było kluczem do tak pewnego zwycięstwa 4:0?

– Uważam, że w naszym wykonaniu to było bardzo dobre spotkanie. Kluczowym momentem były szybko zdobyte bramki – już w trzeciej minucie prowadziliśmy 2:0, co na pewno ułatwiło nam grę i pozwoliło spokojnie kontrolować przebieg meczu.

2. To był dla Ciebie szczególny mecz, bo grałeś przeciwko swojemu byłemu klubowi. Jakie emocje towarzyszyły Ci na boisku i czy miałeś wrażenie, że musisz coś udowodnić?

– Do tego meczu podszedłem jak do każdego innego i byłem skupiony w 100 procentach. Oczywiście fakt, że w poprzednim sezonie występowałem w Stali, wywoływał u mnie dodatkowe emocje, ale przede wszystkim zależało mi na dobrej grze zespołu i na tym, abyśmy zdobyli trzy punkty.

3. Zanotowałeś dwie asysty i byłeś jednym z wyróżniających się zawodników. Jak oceniasz swoją obecną dyspozycję i jakie cele stawiasz sobie na resztę sezonu w barwach Ruchu?

– Zgadza się, uważam, że byłem wyróżniającym się zawodnikiem w tym meczu, ale to w dużej mierze zasługa moich kolegów z drużyny, którzy bardzo mi to ułatwili. Jeśli chodzi o moje cele – zarówno drużynowe, jak i indywidualne – nie chcę o nich mówić głośno. Wiadomo jednak, że jesteśmy ambitnymi ludźmi i mierzymy bardzo wysoko.

Foto: Ruch Chorzów