Stan murawy w Żurawicy niepokoi. Klub sam z problemem, choć nie jest jedynym użytkownikiem obiektu

Stadion w Żurawicy – obiekt, z którego na co dzień korzysta m.in. Żurawianka Żurawica – od dłuższego czasu zmaga się z poważnym problemem związanym ze stanem murawy. Choć kilka lat temu przeprowadzono generalny remont zaplecza i budynku klubowego, dziś największym wyzwaniem pozostaje zniszczona nawierzchnia boiska.

Z nieoficjalnych sygnałów, jakie dotarły do naszej redakcji od osób korzystających z obiektu oraz kibiców, wynika, że murawa wymaga pilnej interwencji specjalistycznej. Jak udało się ustalić, pojawił się na niej rodzaj grzyba, który wpływa nie tylko na jakość nawierzchni, ale może również stwarzać zagrożenie zdrowotne – zwłaszcza dla dzieci trenujących na stadionie niemal codziennie.

Dodatkowo, w okresie wiosennym boisko regularnie zalewają duże kałuże, przez co korzystanie z niego staje się trudne lub wręcz niemożliwe. Pojawia się również niepożądana roślinność, która nie powinna występować na profesjonalnie przygotowanej murawie.

Problemem nie jest wyłącznie stan techniczny nawierzchni, ale także rozłożenie odpowiedzialności za jej utrzymanie. Choć formalnie na stadionie swoje mecze rozgrywa Żurawianka, to z obiektu regularnie korzystają także szkółki piłkarskie, stowarzyszenia i inne podmioty. Mimo to, jak mówią osoby związane z lokalnym środowiskiem sportowym, cała odpowiedzialność za stan murawy zdaje się być przerzucana wyłącznie na klub.

Koszty wykonania odpowiednich zabiegów pielęgnacyjnych są wysokie, a budżety małych klubów amatorskich są z reguły napięte. W przypadku przeznaczenia środków na murawę, mogłoby zabraknąć pieniędzy na codzienne funkcjonowanie zespołu w trakcie sezonu.

Warto zadać pytanie, czy obiekt będący własnością gminy, a użytkowany przez wiele lokalnych grup sportowych, powinien opierać się wyłącznie na wysiłku jednego klubu. W czasach, gdy tak wiele mówi się o promocji sportu wśród dzieci i młodzieży, odpowiednie przygotowanie i bezpieczeństwo infrastruktury sportowej powinny być priorytetem – nie tylko z punktu widzenia sportu, ale przede wszystkim zdrowia najmłodszych mieszkańców gminy.