Stal Stalowa Wola rozpoczyna rundę wiosenną od remisu – Przyszłość trenera pod znakiem zapytania

Pierwszy mecz rundy wiosennej nie poszedł po myśli Stali Stalowa Wola. Spotkanie z Kotwicą Kołobrzeg, które miało stanowić istotny krok w walce o utrzymanie, zakończyło się remisem 1:1. Wynik ten nie satysfakcjonuje zarówno kibiców, jak i władz miasta, które otwarcie deklarują swoje wsparcie dla klubu w dążeniu do pozostania na szczeblu ligowym.
Po spotkaniu głos zabrał prezydent Stalowej Woli, Nadbereżny Lucjusz, który wyraził swoje rozczarowanie rezultatem:
„Tak nie może wyglądać gra Stali, jeśli chcemy utrzymać się w lidze. Takie mecze musimy wygrywać.”
Prezydent podkreślił również, że miasto zapewniło klubowi wszelkie warunki, by sztab szkoleniowy oraz zawodnicy mogli skupić się wyłącznie na wyniku sportowym. Zaznaczył, że nie ma już miejsca na kalkulacje i drużyna musi wrzucić wyższy bieg, ponieważ sezon nie będzie czekał.
„Jeśli zespół nie zacznie punktować w meczach, które powinien wygrywać, to w końcówce sezonu może być bardzo nerwowo.” – ostrzegł Nadbereżny.
Obecnie kluczowe jest, by trener oraz drużyna wyciągnęli odpowiednie wnioski z tego spotkania oraz całej sytuacji w tabeli.
„Jeśli Stal naprawdę chce pozostać w lidze, to takie mecze muszą kończyć się trzema punktami, a nie rozczarowaniem.” – dodał prezydent.
Pozycja Ireneusza Pietrzykowskiego niepewna?
Według informacji dziennikarza Kamila Bętkowskiego, sytuacja w Stali Stalowa Wola staje się coraz bardziej napięta. Remis z Kotwicą Kołobrzeg sprawił, że pozycja trenera Ireneusza Pietrzykowskiego stała się niepewna.
Bętkowski w mediach społecznościowych napisał:
„Według moich informacji po remisie w Kołobrzegu, w Stalowej Woli jest już gorąco. Pozycja przyzwyczajonego do grania o posadę Trenera Ireneusza Pietrzykowskiego nie jest pewna – wystarczyła jedna kolejka. Słyszę, że nie ma pewności czy Trener poprowadzi domowy mecz z Wartą Poznań.”
Na te doniesienia zareagowały władze miasta oraz inni obserwatorzy sytuacji. Podkreślili, że strategia klubu jest jasna – liczą się wyniki, a przyszłość trenera może zależeć od kolejnych spotkań. Nadchodzące mecze będą więc kluczowe dla dalszego losu Ireneusza Pietrzykowskiego na ławce trenerskiej Stali Stalowa Wola.
Zdjęcie: https://gol24.pl/