Rozmowa z prezesem Stali Mielec Jackiem Klimkiem: o zmianie trenera, strategii klubu i wyzwaniach na przyszłość
Zapraszamy państwa do przeczytania naszego najnowszego wywiadu z prezesem Stali Mielec, Jackiem Klimkiem, który od pięciu lat pełni tę funkcję, prowadząc klub przez wyzwania zarówno sportowe, jak i finansowe.
W wywiadzie dla redakcji pilkalokalna.pl prezes Klimek opowie o powodach zmiany trenera, aktualnej strategii klubu, a także o planach na przyszłość Stali Mielec. Zdradzi nam również, jak wyglądają kulisy codziennego zarządzania klubem, który mimo ograniczonych możliwości finansowych, od lat dumnie reprezentuje Podkarpacie na poziomie Ekstraklasy. Z prezesem Stali Mielec rozmawiał nasz redaktor, Patryk Białogłowski.
1) Co zadecydowało o zmianie trenera, kiedy Kamil Kiereś został zastąpiony przez Janusza Niedźwiedzia? Jakie główne argumenty wpłynęły na tę decyzję?
W tym biznesie zawsze decyduje skuteczność i umiejętność radzenia sobie z kryzysem. Fakty w naszym przypadku były nienegocjowalne, przegrywaliśmy regularnie i nic nie wskazywało, aby ten trend miał się wkrótce zmienić. Dodatkowo sygnały z szatni nie były budujące. W piłce nożnej ze słowem zmiana trzeba się oswoić, towarzyszy nam codziennie. Dotychczasowe dokonania bardzo szybko przestają mieć znaczenie, a liczy się tylko tu i teraz. W długiej perspektywie brak reakcji może bardzo dużo kosztować.
2) Czy zatrudnienie trenera Janusza Niedźwiedzia oznacza zmianę długofalowej strategii klubu? Jakie są główne cele związane z jego pracą?
Jesteśmy w trudnym momencie historycznym, bo waży się przyszłość naszego klubu. Szukamy sponsora strategicznego, który byłby tlenem dla klubu. W takim przypadku, czarowanie wszystkich sympatyków, że mamy jakąś cudowną strategię, która rozwiąże nasze problemy byłoby nie na miejscu. Strategia jest prosta – musimy przetrwać ten czas i poszukać konkretnego wsparcia finansowego. Ten biznes bazuje na konkretach, nie ma tu miejsca na obiecanki. Dlatego trener ma jasny i klarowny cel. Musimy za wszelką cenę utrzymać się w Ekstraklasie, a w czerwcu 2025 r. będzie wiadomo jaką ścieżką podążymy w przyszłości. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się zgodnie z naszymi założeniami i będziemy mogli śmiało zaplanować kolejne 3 lata.
3) Jakie są Pana oczekiwania względem nowego szkoleniowca? Czy są jakieś konkretne aspekty gry, które chciałby Pan widzieć poprawione?
Kiedy jesteś w trudnej sytuacji biznesowo-sportowej to oczekiwania są mocno ograniczone. Skupiamy się na obronie naszego miejsca w Ekstraklasie. Chcemy wspólnie poprawić skuteczność, chcemy wygrywać, to jest nasz główny cel i to jest najważniejsze. Efekt wizualny jest drugorzędny. Nie ma sensu opowiadać o taktyce, o ofensywie czy widowiskowości, kiedy zajmujesz 17 miejsce w lidze. W praktyce każdy mecz, w którym strzelimy o jedną bramkę więcej od przeciwnika, będzie dla nas wszystkich wielkim sukcesem. W piłce nożnej nie przyznaje się punktów za styl.
4) Jak ocenia Pan start bieżącego sezonu w wykonaniu Stali Mielec? Czy jest coś, co szczególnie Pana zaskoczyło – zarówno pozytywnie, jak i negatywnie?
Pozytywnie na pewno stabilny skład oraz to, że nie musimy się martwić o zgrywanie zespołu. Oczywistym negatywem jest miejsce w strefie spadkowej już na początku rozgrywek. Ostatnio w takiej sytuacji byłem 4 lata temu, kiedy przychodziłem do Stali. To bardzo trudny czas, bo masz dużą dawkę negatywnych emocji z każdej strony. Wszyscy są podminowani i niezadowoleni, a ty musisz rozwiązywać wszystkie problemy, niejednokrotnie w sposób bezkompromisowy. To zawsze powoduje emocje, a w piłce każdy ma swoje racje na temat tego, jak dany problem rozwiązać. Trzeba jednak zaznaczyć, że łatwo spekuluje się będąc jedynie obserwatorem, a zdecydowanie trudniej, kiedy osobiście musisz podjąć decyzję i mierzyć się z przeciwnościami.
5) W czym Stal Mielec, według Pana, musi się jeszcze poprawić, aby ustabilizować formę i osiągnąć wyższe miejsca w tabeli?
Mamy dobrą drużynę uważam, że najlepszą od kiedy jestem w klubie. Musimy ciężko pracować nad mentalnością, pewność siebie pozwoli wygrać kilka meczów z rzędu a to oddali nas od strefy spadkowej. Nie ma innej drogi.
6) Czy istnieje plan na wzmocnienia kadrowe w zimowym okienku transferowym? Jeśli tak, to na jakich pozycjach klub będzie poszukiwać nowych zawodników?
Tak, jeśli będziemy w trudnej sytuacji kadrowej w zimie to dokonamy kilku ruchów przychodzących i wychodzących. Oczywiście to się wiąże z kosztami, na które jesteśmy przygotowani. Niewątpliwie w związku z problemami zdrowotnymi mamy duże deficyty w defensywie. Na pewno personalnie w zimie nie będziemy bierni i będziemy szukać swoich szans by wzmocnić drużynę.
7) Stal Mielec ma w Ekstraklasie status klubu o długiej tradycji, ale stosunkowo skromnych możliwościach finansowych. Jakie są główne wyzwania strukturalne, przed którymi stoi klub?
Mierzymy się z tym samym problemem co sezon, czyli skromny budżet versus duże oczekiwania. Każdy ma swój rachunek ekonomiczny i musi do tego dopasowywać swój plan. Biznes i sport żyję zawsze w wielkiej symbiozie, więc kto ma lepsze zaplecze finansowe, ten gra o wyższe cele. Nasz klub ma co roku bardzo podobne wyzwania – poszukiwać dodatkowych źródeł finansowania, nie generować długów, regularnie regulować zobowiązania oraz funkcjonować na poziomie Ekstraklasy. Nasze bezpośrednie otoczenie biznesowe ma skromny potencjał i musimy się do tego dostosować. W Ekstraklasie mierzymy się z wielkimi ośrodkami miejskimi i biznesowymi, których potencjał jest nieporównywalny. Tym bardziej należy doceniać i szanować naszą obecność w Ekstraklasie, bo to duma całego Podkarpacia.
8) Czy planowane są inwestycje w infrastrukturę klubu, takie jak modernizacja stadionu lub poprawa bazy treningowej?
W tym momencie nie ma takiej potrzeby. Miasto jest właścicielem stadionu i wszystkich boisk treningowych. Mamy bardzo dobrą bazę treningową. W tej kwestii nie mamy problemów. Zawsze wszyscy chcą więcej i więcej, ale trzeba doceniać nasze aktywa. Dobra synergia między klubem a władzami miasta powoduje, że w tym zakresie mamy bezpieczeństwo.
9) Jakie działania klub podejmuje, aby przyciągnąć więcej kibiców na mecze domowe oraz zwiększyć zaangażowanie lokalnej społeczności?
Jesteśmy jednym z nielicznych klubów, które zapełniają stadion średnio w 80% pojemności, przeplatając to kompletami, kiedy w Mielcu gra topowa drużyna gości. Regularnie proponujemy bilety promocyjne, w połączeniu z produktami naszych sponsorów, cyklicznie dbamy o grupy dzieci, o młodzież, a także o seniorów serwując im rabaty oraz gratisowe wejściówki. Regularnie nasi zawodnicy wizytują placówki edukacyjne i promują nasz klub. W tym zakresie nasz marketing jest bardzo skuteczny.
10) Czy rozwój akademii piłkarskiej jest jednym z priorytetów klubu? Jakie są plany związane z młodzieżą i szkoleniem przyszłych zawodników?
Szkolenie dzieci i młodzieży w naszym przypadku to bardziej projekt społeczny z możliwością wykreowania kilku zdolnych jednostek. Akademia nasza jest organizacją, w której w zajęciach regularnie bierze udział 350 zawodników i zawodniczek w każdej kategorii wiekowej. Mamy bardzo duży kapitał w postaci dyrektora akademii Marcina Gancarczyka, który biznesowo i sportowo zarządza tym obszarem w sposób wzorowy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego projektu biorąc pod uwagę nasze możliwości. Dobra akademia szkoląca średnio jeden duży talent raz na trzy lata to roczny koszt ok. 6-8 mln zł. My wydajemy na akademię ok. 1 mln zł. Tak więc nasze oczekiwania są adekwatne do nakładów. Mamy nadzieję, że w przyszłości pojawi się sponsor strategiczny, który postawi na młodzież i skieruje do tego obszaru większy strumień finansowy. Mimo niskiego budżetu wciąż włączamy naszych wychowanków do pierwszej drużyny. Aktualnie z I zespołem trenuje 4 wychowanków, a jeden z nich Alex Cetnar zdążył już zadebiutować w Ekstraklasie, z czego jesteśmy bardzo dumni.
11) Jakie są długofalowe cele Stali Mielec na najbliższe sezony?
Mamy trzy długofalowe priorytety. Pierwszy to regularne granie w Ekstraklasie dające radość i dumę naszym kibicom i całemu Podkarpaciu. Drugi to szkolenie i dbanie o młodzież, to nasz obowiązek w stosunku do mieleckiej społeczności. Trzeci priorytet to pozostanie stabilnym finansowo klubem, który generuje przychody z transferów i z kontentu reklamowego. W tych trzech obszarach każdego dnia bardzo ciężko pracujemy.
12) Jakie są największe sukcesy, które chciałby Pan osiągnąć jako prezes Stali Mielec? Co uważa Pan za najważniejsze w swojej pracy na tym stanowisku?
Jestem w Stali Mielec piąty rok i mogę powiedzieć, że to czas sukcesu. Uratowaliśmy ten klub od bankructwa, utrzymaliśmy się 4 lata z rzędu w elicie, mimo gigantycznych przeszkód. Dokonaliśmy największego transferu w historii klubu (Hamulic 2,3 mln euro do Francji) i dwa lata z rzędu generowaliśmy zyski na koniec sezonu (odpowiednio 2,3 mln zł i 6,3 mln zł) to wielkie osiągnięcia ważąc nasz potencjał. Spełnieniem mojej prezesury byłoby 10 miejsce w tym sezonie i 5 raz utrzymanie w Ekstraklasie. Co do drugiej części pytania: najważniejsze w pracy na stanowisku prezesa jest skuteczność sportowo-finansowa inne parametry są daleko na drugim miejscu. Skuteczność sportowa bo w tej elitarnej lidze gra tylko 18 najlepszych drużyn w Polsce, a klubów mamy ok. 5.700 czyli zaszczytu doznaje tylko 0,3% klubów. Skuteczność finansowa bo ten biznes jest piekielnie kosztogenny i każda pomyłka w tym obszarze może pogrążyć klub na długie lata.
13) Dziękujemy za czas poświęcony naszemu portalowi
Ja również serdecznie dziękuję i korzystając z okazji, chciałbym bardzo serdecznie zaprosić wszystkich fanów piłki nożnej z Podkarpacia na mecz Stali Mielec z Lechią Gdańsk, który odbędzie się w sobotę 5 października, o godzinie 12:15. Zapraszamy zarówno kibiców, którzy są z nami „od zawsze’’, jak i tych którzy chcieliby pierwszy raz poczuć atmosferę piłkarskiego święta. Zapraszamy!