„Punkt trzeba szanować” – Albert Zarębiński (Sanoczanka Święte)

Po meczu 22. kolejki jarosławskiej klasy okręgowej, w którym Sanoczanka Święte zremisowała 1:1 z Piastem Tuczempy, swoimi spostrzeżeniami podzielił się pomocnik drużyny z Święte – Albert Zarębiński.
1. Jak oceniasz mecz w wykonaniu waszej drużyny, wynik sprawiedliwy?
– 1. Dzień dobry, uważam że nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Patrząc wstecz graliśmy naprawdę niezłe mecze, a w ostatecznym rozrachunku kończyły się naszą porażką.
2. Cenny punkt dopisujecie na swoje konto, czy zgadzasz się z komentarzem trenera Piasta, że broniliscie się cały mecz?
2. Zgadza się, jest to cenny punkt który w późniejszym okresie sezonu może okazać się kluczowy. Ciężko nie zgodzić się z tymi słowami, jednak cieszy fakt że strzelamy bramkę w osłabieniu i wywozimy punkt z bardzo ciężkiego terenu. Drużyna Piasta to poukładana drużyna i miejsce w ligowej tabeli oraz początek rundy rewanżowej, to nie przypadek.
3. Już w środę kolejny mecz z Piwoda, łatwo nie będzie, jak podchodzicie do meczu?
3. Każdy mecz w tej lidze jest ciężki i taki sam będzie w Środę, Piwoda to dobra drużyna, która głownie jak Święte, składa się z zawodników miejscowych. Podchodzimy bardzo ambitnie, jak do każdego spotkania, czyli zagramy o pełną pulę i na przysłowiowe „zero” Z tyłu.
Pozwolę sobie dodać kilka słów. Życzę dużo zdrowia dla naszych kontuzjowanych zawodników dla Damiana, który dzisiejszy mecz opuścił z urazem ręki i Kuby Wolańskiego od początku sezonu niestety zmaga się z chorobą.