#PodsumowanieRundy: Piotr Lechociński – Fenix Leszno

Piotr Lechociński, szkoleniowiec zespołu Fenix Leszno, podsumował w rozmowie z naszą redakcją rundę jesienną w wykonaniu swojej drużyny.

Lider tabeli, po 13 rozegranych spotkaniach, zgromadził 37 punktów i wypracował solidną przewagę nad rywalami. O wynikach, kluczowych momentach oraz planach na rundę wiosenną opowiedział nam trener Lechociński.

1. Jak oceniasz rundę jesienną w wykonaniu swojej drużyny?

Dzień dobry, jako trener drużyny lidera przemyskiej klasy A rundę oceniam co najmniej jako znakomitą. Na 39 możliwych punktów zgubiliśmy tylko dwa. Solidnie przepracowany okres przygotowawczy, mocni sparingpartnerzy przed meczami mistrzowskimi i bardzo dobre wzmocnienia zespołu dały efekt, którego nikt się nie spodziewał. Runda naprawdę była bardzo udana, jako trener jestem bardzo zadowolony z postawy zawodników, zarządu i ludzi związanych z klubem z Leszna.

2. Który mecz uważasz za najlepszy w tej rundzie i dlaczego?

Każdy kolejny mecz to osobna historia. Jeśli miałbym wskazać taki jeden, który wyróżnił się na tyle, aby go zapamiętać, to na pewno byłby to mecz wyjazdowy z zespołem z Maćkowic. Mieliśmy przed tym meczem trochę problemów kadrowych, na które złożyło się wiele czynników, a mimo to od pierwszej do ostatniej minuty mieliśmy pełną kontrolę nad tym, co działo się na boisku, strzelając przy okazji aż dziesięć bramek.

Wyróżnić wypadałoby też mecze z Koroną Olszany, Pogórzem Dubiecko, KS Arłamowem i Granicą Stubno – to były bardzo dobre spotkania w naszym wykonaniu.

3. Co w grze Twojego zespołu najbardziej pozytywnie Cię zaskoczyło?

Jeśli mam być szczery, na pewno zaskoczyła mnie liczba bramek zdobytych po stałych fragmentach gry. Mieliśmy przećwiczone różne rozegrania stałych fragmentów, ale nie spodziewałem się jako trener, że przełoży się to na tak konkretne liczby strzelonych goli.

Na plus trzeba też odnotować postawę młodzieżowców. W kadrze zespołu mamy ich aż siedmiu, a strzelili łącznie 22 bramki, co daje ponad trzydzieści procent wyniku całej drużyny.

Atmosfera też jest dużym zaskoczeniem – napędzają ją wyniki, wiadomo, ale ze wszystkich klubów, z jakimi miałem styczność jako trener, tutaj klimat jest nie do podrobienia.

4. Co negatywnie Cię zaskoczyło lub rozczarowało w trakcie tej rundy?

Są takie negatywy, niestety, ale o tym nie chciałbym mówić na forum publicznym.

5. Jakie postępy zauważyłeś w drużynie od początku sezonu?

Jest kilka pozytywów, o których już wspomniałem. To na pewno stałe fragmenty gry i ilość minut rozegranych przez młodzieżowców. Myślę, że śmiało można do tego dołożyć płynne przejście z fazy bronienia do fazy atakowania. W tym aspekcie zespół zrobił największy postęp.

6. Który zawodnik zasługuje na szczególne wyróżnienie i dlaczego?

Większość trenerów nie chce wyróżniać nikogo indywidualnie, co zresztą jest zupełnie zrozumiałe 🙂 Najważniejszy jest zespół i tutaj każdy z 21 zawodników, którzy wystąpili w rundzie jesiennej, zasługuje na duże brawa i uznanie w moich oczach.

Jeśli miałbym wyróżnić kogoś indywidualnie, to na pewno chciałbym wspomnieć o dwóch liderach formalnych, czyli kapitanach zespołu, którzy na przemian nosili opaskę w całej rundzie jesiennej. Mowa tu o Hubercie i Eryku.

Na duże słowa uznania zasługuje też Łukasz Wojdyło, którego osobowość, charakter i charyzma pozytywnie wpływają na zespół.

Na wyróżnienie zasługują też liderzy nieformalni 🙂 Myślę, że będą wiedzieć, o kogo chodzi 🙂

7. Jakie obszary w grze zespołu wymagają poprawy przed rundą wiosenną?

Na pewno będziemy mocno pracować nad formą fizyczną, która jesienią u niektórych zawodników nie była optymalna.

Chcemy również poprawić fazy przejściowe i skok pressingowy.

8. Jakie cele stawiasz sobie i drużynie na dalszą część sezonu?

Najważniejsze, aby wszystkim nam w klubie dopisywało zdrowie. Jeśli będziemy zdrowi, będzie nam łatwiej. Cel, jaki wyznaczam sobie i drużynie, to zwycięstwo w każdym kolejnym meczu, tak aby na koniec sezonu każdy w klubie mógł powiedzieć: “Panowie, dobra robota.”

Korzystając z okazji, chciałbym pogratulować zawodnikom znakomitej rundy jesiennej.

Chciałbym też podziękować pewnej grupie ludzi, która początkiem obecnego roku postawiła klub z Leszna mocno na nogi. Bez ich pomocy nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy.