#PodsumowanieRundy: Maciej Bem – Ursus Dachnów

Maciej Bem, kapitan zespołu Ursus Dachnów, podsumował rundę jesienną w rozgrywkach B-klasy Lubaczów, dzieląc się swoimi przemyśleniami na temat dotychczasowych osiągnięć drużyny oraz planów na przyszłość.
Ursus zakończył tę część sezonu na trzecim miejscu z dorobkiem 30 punktów, tracąc zaledwie jeden punkt do rezerw zespołu z Lubaczowa, które zajmują drugą lokatę z 31 punktami. Na czele tabeli znajduje się Juwenia Cieszanów z 34 punktami.
Warto zaznaczyć, że drużyna Ursusa została reaktywowana w tym roku i w sezonie 2024/25 powróciła na piłkarską mapę. Pomimo krótkiego czasu na budowę zespołu, zawodnicy udowodnili swoją wartość, osiągając bardzo dobre wyniki i stając się realnym pretendentem do awansu.
Awans do klasy A uzyskają drużyny zajmujące pierwsze i drugie miejsce, co zapowiada niezwykle emocjonującą wiosnę. Ursus Dachnów, mimo obecnej trzeciej pozycji, pozostaje w grze i zapowiada pełną mobilizację na rundę rewanżową. Kapitan drużyny podkreślił determinację zespołu i chęć walki o najwyższe cele, zapowiadając, że walka o awans będzie zacięta i pełna emocji. Kibice Ursusa mogą z niecierpliwością oczekiwać nadchodzących meczów.
“Rundę jesienną kończymy na 3. miejscu z satysfakcjonującym dorobkiem 30 punktów. Uważam, że jako drużyna wykonaliśmy bardzo dobrą pracę. Stała determinacja i dobra frekwencja na treningach pokazały, że w meczach o podwójną stawkę potrafiliśmy stanąć na wysokości zadania. Świetne wrażenie zrobili młodzi zawodnicy, którym nie brakowało odwagi, by brać ciężar gry na swoje barki. Z meczu na mecz rosła nasza pewność siebie, co daje do zrozumienia, że rozwój idzie we właściwym kierunku.
W klubie panuje wspaniała atmosfera, cieszymy się z gry i nie narzucamy na siebie niepotrzebnej presji.
Wierzę, że nasza piłkarska pasja i pozytywne podejście zaprowadzą nas na właściwe tory. Na wielkie brawa zasłużyli również nasi wspaniali kibice. W każdym meczu czuliśmy ich obecność i ogromne wsparcie. Dziękujemy! Dzięki Wam tworzymy świetną społeczność.
Teraz czas na regenerację, a już niedługo wracamy na boisko.
Do zobaczenia!”