#PodsumowanieRundy: Krzysztof Mirek – Wisłok Świętoniowa

Po dwóch latach przerwy Wisłok Świętoniowa powrócił na piłkarskie boiska, reaktywując działalność klubu. Powrót ten okazał się niezwykle udany, a drużyna pod wodzą trenera Krzysztofa Mirka udowadnia, że powiedzenie „jak wracać, to z przytupem” nabiera w ich przypadku realnego znaczenia.
Po rundzie jesiennej Wisłok zajmuje drugie miejsce w tabeli B klasy Przeworsk z dorobkiem 27 punktów, co daje drużynie szansę na awans do A klasy. Imponujące wyniki i ambitna postawa zawodników potwierdzają, że klub zmierza w dobrym kierunku.
Zapraszamy do lektury naszej rozmowy z trenerem Wisłoka Świętoniowa, który opowiada o kulisach reaktywacji zespołu, dotychczasowych osiągnięciach i planach na przyszłość.
1. Jak oceniasz rundę jesienną w wykonaniu swojej drużyny?
Cel, jaki sobie założyliśmy przed rundą, to po prostu stworzyć fajną drużynę po dwuletniej przerwie i cieszyć się piłką na boisku. Myślę, że został on wykonany w 100%.
2. Który mecz uważasz za najlepszy w tej rundzie i dlaczego?
Mecz w Zarzeczu najbardziej zapadł nam w pamięć. Było to świetne widowisko, w którym zdobyliśmy 3 punkty w doliczonym czasie gry.
3. Co w grze Twojego zespołu najbardziej pozytywnie Cię zaskoczyło?
Drużyna wracająca po tak długiej przerwie stworzyła świetny kolektyw, który z meczu na mecz coraz bardziej się zazębia i dobrze funkcjonuje we wszystkich formacjach. Chłopaki pokazują charakter i zostawiają mnóstwo zdrowia na boisku. To właśnie ten „pozytyw” naszej drużyny, bez którego nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy teraz. Wielki szacun dla chłopaków.
4. Co negatywnie Cię zaskoczyło lub rozczarowało w trakcie tej rundy?
Jeśli chodzi o negatywne aspekty to w sumie jest ich brak. Trzeba przyznać, że przy powrocie na boisko po tak długiej przerwie i z dość “doświadczonym” składem, osiągnęliśmy więcej, niż zakładaliśmy przed startem sezonu, czego nikt się nawet nie spodziewał
5. Jakie postępy zauważyłeś w drużynie od początku sezonu?
Na pewno zgranie i zdobycie dużej pewności siebie. Można to wywnioskować po wynikach z początku i końca tej rundy, gdzie zdobywaliśmy zdecydowanie więcej bramek. Choć nie każdy z zawodników może trenować regularnie ze względu na pracę, te mecze pokazały, że można poprawić pewne elementy.
6. Który zawodnik zasługuje na szczególne wyróżnienie i dlaczego?
Na szczególną pochwałę zasługuje nasz bramkarz Dawid Niemiec, który wielokrotnie ratował nam wynik. Warto podkreślić, że wybronił dwa rzuty karne, co jest osiągnięciem. Muszę jednak pochwalić całą drużynę, bo każdy z chłopaków dołożył swoją cegiełkę do końcowego wyniku.
7. Jakie obszary w grze zespołu wymagają poprawy przed rundą wiosenną?
W piłce nożnej zawsze jest miejsce na poprawę, ale nie mogę narzekać na żadne konkretne obszary w naszej grze. Każdy daje z siebie tyle, ile może, mamy szeroką ławkę i z perspektywy całej rundy widzę, że jesteśmy w stanie osiągać dobre wyniki w składzie, jakim dysponujemy.
8. Jakie cele stawiasz sobie i drużynie na dalszą część sezonu?
Przede wszystkim chcemy pozostać jak najbliżej czołówki. Skoro udało nam się to teraz, dlaczego nie miałoby się udać na koniec sezonu? Każda wygrana cieszy i wzmacnia morale zespołu, więc oby powodów do radości było jak najwięcej.