#PodsumowanieRundy: Krystian Stanowski – Plantator Nienadówka
Naszej redakcji udało się przeprowadzić rozmowę z trenerem Plantatora Nienadówka, Krystianem Stanowskim, który podsumował rundę jesienną w wykonaniu swojego zespołu.
Drużyna Plantatora, po rozegraniu 15 spotkań, zajmuje 9. miejsce w tabeli klasy okręgowej (Klasa Okręgowa Rzeszowska) z dorobkiem 22 punktów. Warto jednak zauważyć, że mimo tej lokaty, od 3. miejsca – zajmowanego obecnie przez Iskrę Zgłobień – dzielą ich zaledwie 2 punkty.
Zupełnie inna sytuacja panuje na szczycie tabeli, gdzie lider, Błażowa, zgromadził 34 punkty, a wicelider, LKS Jasionka, ma ich na koncie 33. Obie te drużyny wypracowały sobie wyraźną przewagę nad resztą stawki. Natomiast w walce o trzecią lokatę wiosna zapowiada się niezwykle interesująco. Różnice punktowe od 3. miejsca w dół są na tyle niewielkie, że wszystko może się jeszcze wydarzyć. Niewykluczone, że runda rewanżowa przyniesie sporo emocji, a układ w tabeli ulegnie znacznym przetasowaniom.
Zapraszamy do przeczytania rozmowy, w której trener Krystian Stanowski dzieli się swoimi przemyśleniami na temat minionej rundy i zdradza plany na nadchodzącą wiosnę.
1. Jak oceniasz rundę jesienną w wykonaniu swojej drużyny?
Rundę jesienną oceniam jako bardzo wymagającą. Na początku stawialiśmy czoła silnym przeciwnikom, z którymi rywalizowaliśmy jak równy z równym, niestety bez większych sukcesów punktowych. W kolejnych tygodniach nasze występy były nierówne – lepsze mecze przeplatały się z gorszymi, co wynikało z licznych braków kadrowych oraz potrzeby zgrania się po dołączeniu kilku nowych zawodników. Zakończenie rundy było jednak bardzo pozytywne – drużyna prezentowała świetną formę i dominowała, nawet w starciach z teoretycznie silniejszymi rywalami. Szkoda jednak, że w meczach z drużynami z dolnej części tabeli traciliśmy cenne punkty, głównie z powodu braku doświadczenia. Bardzo żałuję, że runda zakończyła się w tym momencie, ponieważ jestem pewny, że w obecnej dyspozycji moglibyśmy zdobyć jeszcze wiele cennych punktów.
2. Który mecz uważasz za najlepszy w tej rundzie i dlaczego?
Wszystkie nasze wygrane mecze były bardzo cenne, ale gdybym miał wskazać jeden szczególny, to z pewnością byłby to mecz z ŁKS Jasionka, który w tamtym momencie był liderem rozgrywek. My natomiast znajdowaliśmy się w małym dołku, mieliśmy problemy kadrowe, a w szatni panowała złość i chęć pokazania, że mimo braku optymalnego składu, jako drużyna wciąż jesteśmy silni. Zawodnicy w pełni zrealizowali założenia taktyczne i na boisku zostawili mnóstwo zdrowia. To spotkanie pokazało, że możemy wygrać z każdym, niezależnie od zestawienia kadrowego. Dodatkowo po tym meczu zawodnicy zyskali ogromną motywację, co było niezbędne, by uwierzyli w swoje umiejętności i jeszcze bardziej wierzyli w naszą drużynę. Ta wiara przełożyła się na kolejne wygrane do końca rundy.
3. Co w grze Twojego zespołu najbardziej pozytywnie Cię zaskoczyło?
Biorąc pod uwagę całą rundę, bardzo pozytywnie zaskoczył mnie charakter zawodników, którzy pomimo młodego wieku potrafili dobrze reagować na słabsze wyniki. Dzięki temu finalnie osiągnęliśmy całkiem dobry rezultat. Kolejnym dużym pozytywem była umiejętność wyciągania wniosków i skuteczne przekładanie założeń treningowych na boisko. Przez dłuższy czas koncentrowaliśmy się na grze obronnej, aby wyeliminować niepotrzebnie tracone bramki, a kiedy udało nam się to poprawić, z automatu zaczęliśmy zdobywać więcej bramek. To był ważny krok w rozwoju naszej drużyny.
4. Co negatywnie Cię zaskoczyło lub rozczarowało w trakcie tej rundy?
Do negatywów mogę zaliczyć przede wszystkim środek rundy, kiedy dobre występy przeplatały się z bardzo słabymi, a w pewnych momentach nie poznawałem swojej drużyny.
5. Jakie postępy zauważyłeś w drużynie od początku sezonu?
Zawodnicy z czasem zyskali większą pewność siebie i zaczęli podejmować znacznie większe ryzyko, co finalnie przełożyło się na lepsze występy. Wiara we własne umiejętności pozwoliła im wygrywać więcej pojedynków, co w efekcie przyczyniło się do większej liczby zwycięstw w meczach.
6. Który zawodnik zasługuje na szczególne wyróżnienie i dlaczego?
Ciężko jest wyróżnić jednego zawodnika, ponieważ naszym największym atutem jest kolektyw. W każdym meczu mógłbym wskazać innego lidera, co świadczy o sile drużyny jako całości. To właśnie ta zgrana i jednolita ekipa stanowi fundament naszego sukcesu. Z pewnością musimy jeszcze popracować nad otwarciem gry, ponieważ zbyt często popełnialiśmy błędy, które prowadziły do utraty bramki.
7. Jakie obszary w grze zespołu wymagają poprawy przed rundą wiosenną?
Z pewnością musimy jeszcze popracować nad otwarciem gry, ponieważ zbyt często popełnialiśmy błędy, które prowadziły do utraty bramki.
8. Jakie cele stawiasz sobie i drużynie na dalszą część sezonu?
Naszym celem jest zdobycie jak największej liczby punktów i utrzymanie się w lidze. Moim indywidualnym celem jest wspieranie rozwoju młodych zawodników, którzy dołączyli do zespołu z wiarą, że będą w stanie rozwinąć swoje umiejętności. To pozwoli im nie tylko osiągnąć sukcesy na tym poziomie, ale także otworzy drogę do gry w wyższych ligach.
