Podsumowanie 8 kolejki przemyskiej klasy A
W 8. kolejce przemyskiej Klasy „A” Fenix Leszno po raz kolejny popisał się efektownym zwycięstwem a w grupie pościgowej zwycięstwo odniósł tylko KS Arłamów. Do dużej sensacji doszło w Stubnie, a LKS Nakło zgubił punkty w Trójczycach.
Fenix znów z wysoką skutecznością
Każdy kolejny przeciwnik lidera z Leszna nie jest w stanie nawiązać równorzędnej walki z tym zespołem. Tym razem o sile Fenixa przekonało się Pogórze Dubiecko. Gospodarze już na początku spotkania stracili gola, następnie zawodnika (druga żółta kartka i w konsekwencji czerwona), a przed przerwą przyjęli jeszcze dwa ciosy od piłkarzy Piotra Lechocińskiego. Goście dołożyli jeszcze 4 trafienia po przerwie i kolejny raz mogą czuć się bardzo usatysfakcjonowani z tego czego dokonali. Hat-trick na swoim koncie zapisał Łukasz Głuszko, a w strzeleniu pozostałych goli brali udział Eryk oraz Adrian Kiełbasa (po dwa trafienia).
Olbrzymia niespodzianka w Stubnie
Każdy spodziewał się, że pogrążony w kryzysie San Hureczko polegnie w starciu z Granicą. Jednak kibice gospodarzy mocno się zawiedli i musieli przełknąć gorycz porażki oraz zostać pierwszą ekipą w tym sezonie, która oddała Sanowi punkty. Z kolei piłkarze z Hureczka wykonali swoją pracę bardzo dobrze, a bohaterem tej drużyny został Roman Mylianik, który dwukrotnie pokonał Damiana Kota. Tym samym nie mamy już zespołu, który pozostawałby bez wygranej w bieżących rozgrywkach.
LKS Nakło również ze stratą punktów
Zespół z Nakła zmierzył się w wyjazdowym mecz z Koroną Trójczyce, ale nie był to dla nich łatwy mecz. Wiele się w nim działo i co prawda goście dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, to jednak nie byli w stanie wywalczyć kompletu punktów. Dublet po stronie Korony ustrzelił Kamil Bratkowski, z kolei dla LKS-u tafili Patryk Pempuś oraz Brajan Sromek.
KS Arłamów wskakuje na drugie miejsce
Na potknięciach drużyn z Nakła i Stubna skorzystała ekipa z Arłamowa. Zespół prowadzony przez trenera Stefanowskiego stawił czoła Gromowi Wyszatyce, który nadal nie może się przełamać. Tym razem piłkarze Gromu mogą czuć się jeszcze bardziej zawiedzeni gdyż dwa gole stracili w końcowych minutach spotkania. Szalę zwycięstwa na korzyść drużyny z Arłamowa przechylili Vladyslav Valihura oraz Hanson Kumah-Doe.
Viking ograł Cresovię
Pomimo problemów kadrowych Viking Orły poradził sobie w starciu z Cresovią Kalników, która od początku ligi również zmaga się z podobnymi kłopotami. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył Błażej Demeńczuk. Goście mogli doprowadzić do remisu, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Krzysztof Sękowski.
Gwiazda pokonała Polonię
Powrót na własne boisko posłużył Gwieździe Maćkowice. Trafienia Radosława Buksy i Volodymyra Partyki zapewniły gospodarzom komplet punktów w pojedynku z Polonią Przemyśl II. Goście byli w stanie odpowiedzieć jedynie golem byłego Łukasza Sedlaczka. Wygrana ulokowała Gwiazdę w środku stawki.
Emocjonujący mecz w Olszanach
Korona nie była w stanie ograć u siebie Tęczy Kosienice. Piłkarze Piotra Ciska próbowali nawiązywać kontakt, ale tego dnia po prostu czegoś im brakowało by móc myśleć o zdobyciu punktów. Po stronie gości błysnął Jakub Łukawski, który zaliczył hat-trick, z kolei dla Korony dwukrotnie trafił Łukasz Kożuch.
Autor: Hubert Mirek