Podsumowanie 14 Kolejki Przeworskiej Klasy A

3

Udany start na wiosnę: GKS Majdan Sieniawski Remisuje z KS Wiązownica – Wisłoczanka Tryńcza 1:1

Runda wiosenna rozpoczęła się dla drużyny GKS Majdan Sieniawski bardzo obiecująco. Ich pierwszy mecz na własnym stadionie z KS Wiązownica – Wisłoczanka Tryńcza był pełen napięcia i emocji.

Po zaciętej walce obie drużyny ostatecznie podzieliły się punktami, remisując 1:1. Jednak nie brakowało dramatyzmu – w doliczonym czasie gry, dokładnie w 90+4 minucie, drużyna KS Wiązownica – Wisłoczanka Tryńcza zdobyła gola, wykonując rzut karny. Bramkę dla Tryńczy strzelił Mateusz Lorenc, co było gorzkim momentem dla gospodarzy.

Jednakże, to GKS Majdan Sieniawski jako pierwszy wprowadził się na tablicę wyników. W 65. minucie meczu Rafał Gardzielik strzelił bramkę, dając swojej drużynie prowadzenie. To był moment radości dla kibiców i zawodników, którym udało się wyjść na prowadzenie w tym ważnym spotkaniu.

Mimo ostatecznego remisu, punkt zdobyty w pierwszym meczu rundy wiosennej może być traktowany jako pewne osiągnięcie nad wyżej notowanym rywalem.

Porażka Startu Mirocin w starciu z MKS Kańczuga 2:3

Dzisiejsze starcie ligowe było pełne emocji i zwrotów akcji dla drużyny Start Mirocin. Początkowo wydawało się, że będą mieli kontrolę nad boiskiem, ale szybko okazało się inaczej. To MKS Kańczuga wyszedł na prowadzenie, zdobywając dwie bramki: pierwszą w 6. minucie za sprawą Edwina Strusia, a drugą w 10. minucie po trafieniu Wojciecha Kubickiego.

Mimo tego, że Start Mirocin zdołał odpowiedzieć dwoma golami – Kamil Adamarek w 30. minucie oraz Tomasz Maziarek w 34. minucie – były to ostatnie trafienia, jakie zdołali zanotować. MKS Kańczuga ponownie przejął inicjatywę w drugiej połowie, zdobywając decydujące trafienie w 84. minucie, kiedy to Kamil Borcz umieścił piłkę w siatce.

Ciężkie warunki na boisku utrudniały sytuację dla obu drużyn, ale to MKS Kańczuga ostatecznie odebrała trzy cenne punkty drużynie Startu Mirocin.

Remis Błękitnych Grzęska z Piastem Nowosielce: Walka do końca zakończona wynikiem 1:1

Po bardzo wymagającym spotkaniu, Błękitni Grzęska zdołali jedynie zremisować na inaugurację z drużyną Piast Nowosielce.

Najlepszym zawodnikiem w drużynie Błękitnych był debiutujący w ich zespole Paweł Tytuła, który mimo błędu przy bramce wyrównującej, kilkukrotnie zaprezentował się świetnymi interwencjami. Jego kapitalna paradą nad poprzeczką w 32. minucie było jednym z wielu przełomowych momentów meczu.

Mimo że po zmianie stron w 49. minucie Grzęska mogła prowadzić 2:0, gdy Eryk Bartnik świetnie zagrał w pole karne, a Paweł Mirek spudłował na pustą bramką , to goście zaczęli coraz śmielej atakować bramkę gospodarzy. Ostatecznie dopięli swego w 83. minucie, wyrównując stan meczu za sprawą Bartłomieja Wołowca.

W 93. minucie Grzęska miała jeszcze szansę na zwycięstwo, jednak strzały Sławomira Solarza i Krystiana Bartnika nie znalazły drogi do bramki rywali.

Debiutujący Orzechowski zapewnia zwycięstwo Żurawiczkom nad Jagiełłą 2:1

W emocjonującym starciu Zorza Jagiełła zmierzyła się z Żurawem Żurawiczki, które zakończyło się zwycięstwem gości 2:1. Mecz był pełen napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji, z kluczowymi momentami w końcówce.

Początkowo to Żuraw Żurawiczki wyszedł na prowadzenie, gdy Sebastian Ciupa zdobył bramkę w 66. minucie, dając swojej drużynie pewność siebie. Jednak Jagiełła nie złożyła broni i wyrównała, gdy w 86. minucie zawodnik rezerwowy Jakub Szymkiewicz wpisał się na listę strzelców.

Gdy mecz zmierzał ku remisowi, pojawił się jednak bohater w barwach Żurawiczek. Damian Orzechowski, debiutujący w tym meczu, wkroczył na boisko w 80. minucie. Jego determinacja i umiejętności zaowocowały bramką w 88. minucie, która okazała się decydującą dla losów spotkania.

Zwycięstwo Cresovii Krzeczowice 6:2 nad Błyskawicą Rożniatów 

Na trudnym boisku w Niżatycach odbyło się spotkanie pomiędzy drużynami Cresovia Krzeczowice a Błyskawica Rożaniatów. Pierwszą bramkę dla Cresovii Krzeczowice zdobył Daniel Białogłowski w 13. minucie, otwierając wynik spotkania. Kolejną bramkę  zapisał na swoim koncie Ernest Mazurek w 22. minucie. W 38. minucie Daniel Białogłowski ponownie trafił do siatki, zwiększając przewagę dla swojego zespołu.

Krótko po tym, w 42. minucie, Michał Mokrzycki powiększył prowadzenie Cresovii Krzeczowice. W drugiej połowie, w 61. minucie, Daniel Białogłowski po raz kolejny wpisał się na listę strzelców, zdobywając swoją trzecią bramkę w tym meczu.

Mimo prób odrobienia strat, Błyskawica Rożaniatów zdobyła jedynie dwie bramki w drugiej połowie. Grzegorz Podstolak wykorzystał rzut wolny w 60. minucie, a Michał Wilczek strzelił gola z rzutu karnego w 74. minucie. Dodatkowo w 66. minucie Karol Kisiała otrzymał czerwoną kartkę, co dodatkowo osłabiło zespół Błyskawicy Rożaniatów. W 79. minucie Michał Mokrzycki dołożył kolejną bramkę dla Cresovii Krzeczowice, ustalając wynik meczu.

Emocjonujące starcie z licznymi bramkami: Strumyk Hawłowice 4 – 3 Ostrovia Wola Buchowska

W pierwszej połowie meczu pierwszą bramkę zdobyła Ostrovia Wola Buchowska, kiedy Dawid Czeszyk wpisał się na listę strzelców już w 3. minucie. Jednak Strumyk Hawłowice szybko odpowiedział, wyrównując stan meczu w 12. minucie, gdy Roman Znamieńczyków trafił do siatki.

Ostrovia ponownie wyszła na prowadzenie w 24. minucie, gdy Dawid Czeszyk zdobył swoją drugą bramkę. Przed przerwą Strumyk miał szansę na wyrównanie, jednak nie potrafili wykorzystać rzutu karnego. Wynik do przerwy nie uległ zmianie.

Po wznowieniu gry w drugiej połowie Strumyk Hawłowice zdołał odwrócić losy meczu. Najpierw w 55. minucie ponownie Roman Znamieńczyków wpisał się na listę strzelców, wyrównując stan meczu. Następnie, w 57. minucie, to Dawid Tuleja zdobył bramkę, zapewniając Strumykowi prowadzenie.

W 89. minucie, to ponownie Dawid Tuleja trafił do siatki, dodając drugiego gola dla Strumyka. Jednak w doliczonym czasie gry Ostrovia zdołała jeszcze raz pokazać pazury i w 90+4. minucie Adrian Majcher zdobył bramkę kontaktową dla swojej drużyny. Mimo desperackich starań Ostrovii, Strumyk Hawłowice utrzymał prowadzenie do końca meczu, zdobywając cenne trzy punkty.

Huragan Gniewczyna pauzuje w tej kolejce z powodu wycofania się drużyny z Niżatyc

O Autorze

P