Podsumowanie 13 kolejki Przemyskiej Klasy A
Rozgrywki ligowe w roku 2024 zostały zakończone. Zespoły przemyskiej Klasy „A” udają się na kilkumiesięczną przerwę od rywalizacji i będą przegrupowywać swoje szyki przed rundą wiosenną. Zatem po raz ostatni w tym roku kalendarzowym podsumujmy sobie kolejkę numer 13.
Lider pokazał, że był najlepszy
W derbowym meczu Fenixa Leszno z Granicą Stubno padł wynik 3:0 dla gospodarzy. Wszyscy obserwatorzy ligi z zaciekawieniem oczekiwali na to spotkanie, licząc, że po jego zakończeniu oba zespoły znajdą się zdecydowanie bliżej siebie. Jednak nic z tego i po raz kolejny zespół z Leszna stanął na wysokości zadania i wyraźnie okazał się lepszy od przeciwnika. Tak było niemalże przez całą rundę, a tym razem podopieczni trenera Lechocińskiego postawili kropkę nad „i” pokazując, że na ten moment są murowanym faworytem do wygrania ligi i wiele musiałoby się zmienić w układzie sił, żeby na wiosnę rywalizacja otworzyła się na nowo.
LKS Nakło pozytywnie kończy rundę
Mimo ubytków kadrowych LKS Nakło pokonał u siebie Cresovię Kalników 3:1 i tym samym zakończył pierwszą część sezonu na najniższym stopniu podium. Z kolei dla Cresovii była to 7 porażka z rzędu i smutne zakończenie słabej rudny jesiennej. Na pewno w Kalnikowie chcą szybko zapomnieć o ostatnich miesiącach i wziąć się do pracy przed spotkaniami rewanżowymi.
Arłamów nieoczekiwanie przegrał w Przemyślu
Zakończenie rundy jesiennej nie okazało się przyjemne dla KS-u Arłamów. Ekipa, która była z pewnością miłym zaskoczeniem dla wszystkich kibiców doznała porażki z drużyną Polonii Przemyśl 2. Dublet młodziutkiego Karola Gierczaka dał zwycięstwo gospodarzom 2:0 i pozwolił nieco odskoczyć drużynom zagrożonym spadkiem.
Mocna końcówka Korony Olszany
Po bardzo efektownym zwycięstwie w Trójczycach, tym razem Korona Olszany ograła 3:0 Pogórze Dubiecko. Zespół prowadzony przez Piotra Ciska zdobył kolejne ważne punkty, które dają mu względny spokój na okres zimowy. Warto odnotować, że hat-trickiem w tym meczu popisał się Miłosz Młynarski.
Viking wygrał, choć nie bez trudu
Drużyna z Orłów w końcu przełamała swoją niemoc i pokonała na wyjeździe San Hureczko 3:2. Choć goście nieco stresowali się pod koniec meczu, to jednak zdołali zrealizować swój cel i zgarnęli 3 punkty. San po raz kolejny robił co mógł, żeby sprawić niespodziankę ale również tym razem nie był w stanie znaleźć sposobu na wyżej notowanego rywala i kończy pierwszą połowę sezonu jako ostatnia drużyna w tabeli.
Gwiazda wygrywa z Koroną
Tym razem zespół z Maćkowic nie popełnił żadnego błędu i wygrał 3:0 z Koroną Trójczyce. Dubletem popisał się kapitan Radosław Buksa a jedno trafienie dorzucił jeszcze Patryk Dejnaka. Dla Korony to był kolejny nieudany mecz i cała runda również była bardzo trudna dla zespołu Piotra Kłosa.
Grom z Tęczą na remis
Starcie drużyn, które w ostatnim czasie były w dobrej dyspozycji zakończyło się remisem 1:1. Gospodarze szybko objęli prowadzenie w tym spotkaniu i byli bardzo bliscy wygranej, jednak stracili gola w doliczonym czasie gry. Obie ekipy zakończyły rundę jesienną z seriami meczów bez porażki (5 po stronie Gromu i 7 po stronie Tęczy). Na uwagę zasługuje fakt, że 6 ostatnich spotkań Tęcza rozegrała na wyjazdach, więc tym bardziej należy docenić, iż w tych spotkaniach ta drużyna nie dała się pokonać.
Autor: Hubert Mirek