„Od 65. minuty przestaliśmy istnieć na boisku jako drużyna” – Marcin Wołowiec (Sokół Kolbuszowa Dolna) po porażce w Dębicy

W 23. kolejce rozgrywek IV ligi podkarpackiej Sokół Kolbuszowa Dolna poniósł bolesną porażkę 1:4 w wyjazdowym spotkaniu z Igloopolem Dębica. Przegrana ta kosztowała drużynę Marcina Wołowca utratę pozycji lidera – na pierwsze miejsce w tabeli wskoczył JKS Jarosław.
Po meczu głos zabrał trener Sokoła, Marcin Wołowiec:
– Dzień dobry. Przegraliśmy mecz, w którym przez długi czas nic nie wskazywało na to, że finał będzie dla nas tak bolesny. Kilka znakomitych sytuacji do podwyższenia wyniku i w miarę pełna kontrola uśpiła nasze działania w obronie i dostaliśmy gole, na które przeciwnik zapracował. Od 65. minuty przestaliśmy istnieć na boisku jako drużyna. Mamy swoje problemy i musimy się z nimi uporać. Najlepszym sposobem na to będzie zwycięstwo w kolejnym meczu, o które z pewnością powalczymy.
Przed Sokołem kluczowy moment sezonu – drużyna wciąż pozostaje w grze o awans i z pewnością będzie chciała szybko zmazać plamę po nieudanym występie w Dębicy.
Foto: Sokół Kolbuszowa Dolna