Marek Sobków: Ten mecz pokazuje, że nie zawsze wygrywa zespół, który dłużej utrzymuje się przy piłce

1

„Na początku meczu jak na gospodarzy przystało rywale śmiało ruszyli do przodu, utrzymując się częściej przy piłce. Jednakże wietrzne warunki atmosferyczne nie sprzyjały tworzeniu dokładnych sytuacji. Ponadto dobra gra naszego bramkarza jak i formacji obronnej nie na wiele pozwoliły rywalom. Wraz z ubiegającym czasem coraz częściej kontrując rywala przedostajemy się pod pole karne gospodarzy, jednak brakuje nam ostatniego dokładnego podania. Przełom nastąpił w końcówce kiedy to po składnej akcji naszej drużyny bramkę zdobywa Konrad Jabłoński.
W drugiej połowie podobnie jak w pierwszej gospodarze odważnie próbują atakować naszą bramkę, nie przekłada się to na wiele a na domiar złego po szybko wyprowadzonej kontrze i wymianie podań z pierwszej piłki Antoni Żyła wychodzi sam na sam z bramkarzem i pewnym, precyzyjnym strzałem z ostrego kąta pakuje piłkę w siatce.
Kontrolując dalszy przebieg gry trzecią bramkę dla nas zdobywa wprowadzony na boisko w drugiej połowie Maciej Pawlik, który to po dynamicznym dryblingu ogrywa obrońcę oraz pewnym strzałem posyła piłkę do bramki. Kiedy wydawało się, że nic już się nie wydarzy. Nasz bramkarz po wybiciu piłki z ręki asystuje a drugą swoją bramkę w tym meczu zdobywa Konrad Jabłoński, przy nieporozumienie obrońcy oraz bramkarza zespołu z Wólki.
Ten mecz pokazuje, że nie zawsze wygrywa zespół, który dłużej utrzymuje się przy piłce lecz ten, który skutecznie wykorzystuje stwarzane sytuacje oraz błędy przeciwnika. Warto dodać, iż na wiosnę na pięć rozegranych meczy, cztery wygrywamy, a tylko jeden remisujemy. Jednakże prawdziwa weryfikacja naszej dyspozycji odbędzie się w najbliższej kolejce kiedy to zagramy z wyżej notowanym zespołem z Młodowa.
Drużynie gospodarzy dziękuję za mecz oraz życzę powodzenia w następnych kolejkach rundy wiosennej.

O Autorze

P