Łukasz Tabisz: Minimalnie przegrywamy mecz, w który włożyliśmy wiele wysiłku
“Dzień dobry,
Minimalnie przegrywamy mecz, w który włożyliśmy wiele wysiłku. Drużyna gości miała przewagę w posiadaniu piłki, a my szukaliśmy swoich szans w kontratakach. Po jednym z nich w pierwszej połowie stworzyliśmy bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki, jednak strzał Miłosza Gierczaka okazał się minimalnie niecelny. Drużyna JKS również miała świetną sytuację, w której nasz bramkarz, Dariusz Półkoszek, popisał się skuteczną interwencją. Dobrze wykonywane stałe fragmenty gry przez gości stanowiły dodatkowe zagrożenie pod naszą bramką.
W drugiej połowie obraz gry pozostał podobny, a JKS wzmocnił siłę ataku, wprowadzając kolejne zmiany. My stworzyliśmy zagrożenie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego – mój mocny strzał prawą nogą przeleciał nad spojeniem bramki. Wydawało się, że mecz zmierzający ku końcowi zakończy się bezbramkowym remisem. Niestety, 15 minut przed końcem drużyna JKS zdobyła bramkę po bardzo dobrze rozegranej akcji z bocznej strefy boiska. W końcówce meczu próbowaliśmy wyrównać i w ostatniej akcji meczu ponownie stanąłem przed szansą, lecz mając piłkę na lewej nodze, oddałem gorszy strzał niż przy mojej pierwszej sytuacji.
Podsumowując, w drużynie JKS Jarosław jest sporo piłkarskiej jakości, co potwierdza ich pozycja w tabeli – są głównym kandydatem do awansu. My natomiast musimy przerwać serię meczów bez zwycięstwa i wrócić na właściwe tory. Pozdrawiam.” – Łukasz Tabisz, Ekoball Stal Sanok.
Ekoball Stal Sanok 0:1 JKS Jarosław.
Foto: Tomasz Sowa