Łukasz Cabaj: Nowy trener Orła Przeworsk o planach, wyzwaniach i przyszłości drużyny

0 0
cabaj

Przeprowadziliśmy rozmowę z nowym trenerem Orła Przeworsk, Łukaszem Cabajem, który objął drużynę w trudnym momencie, gdy zespół walczy o utrzymanie w lidze.

W wywiadzie poruszyliśmy wiele interesujących kwestii, w tym jego doświadczenia z pracy w takich klubach jak Igloopol Dębica czy Czarni Połaniec, ocenę potencjału obecnej kadry oraz planowane zmiany w stylu gry. Trener odniósł się również do swojej wizji budowania atmosfery w zespole i współpracy z zawodnikami, w tym do roli, jaką w drużynie może odegrać były trener Patryk Broda. Łukasz Cabaj podkreślił, że walka o utrzymanie jest priorytetem, ale nie jedynym celem, jaki stawia przed drużyną. Zapraszamy do lektury!

 

1. Jak ocenia Pan swoje dotychczasowe doświadczenia z pracy w takich klubach jak Igloopol Dębica czy Czarni Połaniec i jakie najważniejsze lekcje wyniósł Pan z tych etapów kariery?

Zarówno mój pobyt w Igloopolu jak i w Czarnych niesie za sobą olbrzymi bagaż doświadczeń. Dziś kiedy spoglądam na tabele, to czuję się częścią tej zmiany która w klubie z Dębicy zaszła. Wiem ile ciężkiej pracy, nakładów finansowych i wielu poświęceń ludzi związanych z klubem to kosztowało. Ten rozwój klubu był bardzo mocny i cieszę się, że klub podąża dalej tą ścieżką. Natomiast w Połańcu miałem przykład jak ego ludzi zarządzających oraz ich prywatne ambicje potrafią doprowadzić do sytuacji karykaturalnych, stawiając swoje interesy nad interesy klubu. Bez wątpienia bardzo dobra grupa zawodników wynagradzała ten stan rzeczy i czystą przyjemnością było patrzeć na rozwój drużyny podczas tych 11 miesięcy.

2. Co skłoniło Pana do przyjęcia oferty prowadzenia Orła Przeworsk w trudnym momencie, gdy drużyna walczy o utrzymanie?

Sam fakt walki o zapewnienie ligowego bytu nie sprawiał na mnie większego wrażenia. Oczywiście jest to cel najważniejszy na najbliższy czas, jednak jestem pewien, że mając tak oddanych ludzi w klubie oraz wsparcie miasta, będziemy w stanie ten cel osiągnąć. Uważam, że klub jest odpowiednio zarządzany i miasto olbrzymim wkładem pracy stwarza bardzo dobre warunki do tego, aby w Przeworsku była niezła piłka. Z tego miejsca chciałbym podziękować Panu Prezesowi oraz zarządowi za zaufanie i mam nadzieję, że będziemy mogli realizować wspólnie plany o których rozmawialiśmy.

3. Jak ocenia Pan aktualny potencjał kadry Orła Przeworsk i czy widzi Pan konieczność przeprowadzenia wzmocnień przed rundą wiosenną?

Na ten moment kadra wygląda bardzo dobrze, jednak pozycja w tabeli tego nie odzwierciedla. Dlatego na pewno pewne kroki zostaną przedsięwzięte. Musimy wszyscy zrobić wszystko ku temu, aby zminimalizować ryzyko nerwowej końcówki sezonu. Przy takich warunkach jak tutaj każdy przyjmuje ten wynik z niedosytem i kolektywnie musimy zrobić wszystko, aby tą plamę zmazać. Zapewne jakieś roszady będą, bo nie wyobrażam sobie, aby zespół funkcjonował na takich zasadach jak do tej pory, bo ewidentnie ta formuła się nie sprawdziła. Przede wszystkim chcę porozmawiać z zawodnikami i poznać ich perspektywę na obecny stan rzeczy. Sądzę, że po wprowadzeniu pewnych standardów klub w lekko zmienionym składzie personalnym jest w stanie funkcjonować zdecydowanie lepiej.

4. Jakie najważniejsze zmiany planuje Pan wprowadzić w stylu gry zespołu?
Po analizie meczów Orła można wysnuć wiele wniosków. Musimy poprawić organizację gry. To bez wątpienia był duży problem związany z ilością punktów. Myślę, że tutaj tkwi największy deficyt tej drużyny. Mamy blisko 2 miesiące pracy, dlatego będzie dużo czasu na przygotowanie drużyny do odpowiedniego funkcjonowania. Druga sprawa to funkcjonowanie poza boiskiem, gdzie uważam także są pewne mankamenty z tym związane.

5. Patryk Broda pełnił do niedawna funkcję trenera i jednocześnie zawodnika. Czy widzi Pan miejsce dla niego w drużynie jako piłkarza w nadchodzącej rundzie?

W najbliższych dniach chcę przede wszystkim porozmawiać z byłym trenerem, ale także z innymi zawodnikami. Z uwagi na okres świąteczny może to być utrudnione, ale mam nadzieję, że uda nam się spotkać przynajmniej z częścią. Każdy zawodnik będzie miał równe warunki na funkcjonowanie, a więc z Patrykiem będzie podobnie. W związku z pewnymi zmianami w stylu i sposobie gry przed wieloma zawodnikami stoją nowe wyzwania i jeśli zostaną spełnione, to będziemy funkcjonować. Uważam to za ważne, aby człowiek tak długo związany z Przeworskiem dostał realną szansę na podjęcie rękawicy i rywalizację o miejsce w składzie.

6. Jakie cele wyznacza Pan sobie i drużynie na rundę wiosenną? Czy utrzymanie to jedyny priorytet?
Utrzymanie jest bez wątpienia najważniejszym priorytetem i od niego będzie wszystko zależne. Prywatnie, oprócz utrzymania, każdy z tych zawodników ma coś do udowodnienia, bo dobrze wiemy, jak wygląda tabela i nie ukrywajmy, mimo wszystko ktoś na tym boisku za to odpowiadał. Znając charakter części ludzi w tej grupie, miejsce spadkowe jest przy ich umiejętnościach dużym rozczarowaniem i jestem pewien, że każdy będzie chciał to naprawić w kolejnej rundzie.

7. Jak zamierza Pan zmotywować zawodników i zbudować atmosferę sprzyjającą walce o pozostanie w lidze?

Atmosferę budują wyniki i to bez wątpienia będzie ważne. Wiemy, że mocno wspierają nas kibice oraz włodarze miasta, dlatego też będziemy dążyć do tego, aby plamę z poprzedniej rundy zmazać. Zawsze powtarzałem, że praca się obroni, a to pracą na treningach zdecydowanie zwiększa szanse na końcowy sukces. Wprowadzenie prostych, przejrzystych wartości będzie, uważam, kluczem do określenia funkcjonowania tego zespołu. Dziś każdy jest świadomy, że umiejętności niepoparte ciężką pracą nic nie znaczą. Nie da się stać na boisku i nie wykonując określonej pracy bazować tylko na umiejętnościach z piłką, dlatego scalenie zespołu będzie kluczowe. Zrozumienie określonych zasad funkcjonowania oraz egzekwowanie tego znacznie uprości relacje i sprawi, że staniemy się bardziej transparentni wobec tego, co robimy.

8. Co chciałby Pan przekazać kibicom Orła Przeworsk w tym trudnym dla drużyny okresie?
Bardzo liczę na to, że pozostaną z nami w tym momencie. Nie ma co ukrywać, że piłka nożna to przede wszystkim kibice i bez ich wsparcia będzie nam ciężej, dlatego liczę na to, że zarówno w meczach domowych, jak i wyjazdowych okażą nam wsparcie na bardzo dobrym poziomie. Wiem, że w osobach prezesa i członków zarządu są ludzie mocno związani z Przeworskiem, dlatego zdają sobie sprawę, jakie zadanie przed nami stoi. Musimy wspólnie pracować dla dobra klubu tak, aby minimum 4. liga została w Przeworsku na najbliższy sezon.

Foto: Czarni Połaniec

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *