Klęska Polski w Portugalii: Biało-Czerwoni rozbici 0:5
Polska przegrała z Portugalią 0:5 w przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów. Spotkanie, choć wyrównane w pierwszej połowie, po przerwie przekształciło się w pokaz siły gospodarzy.
Polacy mieli kilka okazji na objęcie prowadzenia – m.in. strzały Zalewskiego, Bereszyńskiego i Piątka – jednak brakowało skuteczności. Po stronie Portugalczyków wyróżniał się Rafael Leão, który otworzył wynik w 58. minucie po świetnym dośrodkowaniu Nuno Mendesa.
Napór gospodarzy nie ustawał. W 71. minucie sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką Jakuba Kiwiora, który Cristiano Ronaldo zamienił na bramkę. Kilka minut później Bruno Fernandes popisał się pięknym strzałem z dystansu, a na 4:0 podwyższył Pedro Neto po precyzyjnym podaniu Ronaldo. Portugalczyk dołożył jeszcze jedno trafienie – efektowną przewrotką w końcówce spotkania.
Polska zdołała odpowiedzieć jedynie honorowym golem Dominika Marczuka, ale na więcej zabrakło sił i czasu. Pomimo ambitnej gry w pierwszej połowie, w drugiej Polacy byli jedynie tłem dla znakomicie dysponowanych Portugalczyków.
Foto: ESTELA SILVA /PAP/EPA