Karol Wota (trener Dąb – Dobkowice) „W ogniu pytań”
Dąb Dobkowice po rundzie jesiennej zajmuje pierwsze miejsce w jarosławskiej A klasie, w której konkurencja jest dość duża. MKS Radymno, Sanoczanka Święte, Łęk Ostrów, KS Szówsko i Czarni Pawłosiów jeszcze w poprzednim sezonie występowali w lidze okręgowej, a na obecna chwilę oglądają plecy zespołu z Dobkowic.
Karol Wota trener lidera jarosławskiej A klasy pojawił się w programie „W ogniu pytań”. Treść naszej rozmowy prezentujemy poniżej:
Dąb Dobkowice można powiedzieć „wszedł z buta” do jarosławskiej A klasy. Jeszcze przed rokiem jako beniaminek zajęliście 3 miejsce na koniec sezonu, a na obecną chwilę liderem na półmetku. W czym tkwi przepis na sukces?
„Tak chłopcy awansowali bez problemu do A klasy .Ja grając jeszcze w Piaście Tuczempy przychodziłem podglądać ich poczynania i widziałem że jest tu duży potencjał tylko trzeba to wszystko trochę poukładać. Są tu praktycznie sami swoi chłopcy dużo moich rówieśników jak i wychowanków których prowadziłem w juniorach .Tak naprawdę namówił mnie prezes żeby pomóc w utrzymaniu w A klasie a ja namówiłem Łukasza Czuba który chciał też pomoc . Zaczęliśmy mocno trenować i szybko było widać efekty mam tutaj dużo walecznych chłopców którzy naprawdę zostawią “zdrowie na boisku,”dołożyliśmy trochę doświadczenia i fajnie to wygląda . Rundę jesienną ograliśmy bez problemu bez napinki po prostu gramy swoje i przyglądamy się z dystansem drużynom które napinają się na awans”
Czy przed rozpoczęciem sezonu Waszym planem było nawiązanie walki o awans?
„Tak owszem chcielibyśmy awansować zespół na to zasługuje chłopcy grają za przysłowiową “wodę”a pokazali będąc na miejscu lidera po rundzie jesiennej że walka i ambicja potrafią zastąpić pieniądze. Do awansu podchodzimy na spokojnie bez napinki jest jeszcze cała wiosna ruznie to może być ale na pewno nie odpuścimy.”
Wiele mocnych zespołów spadło w tym sezonie do waszej ligi. Spodziewaliście się, że możecie pozostawić w tyle wszystkich spadkowiczów?
„Patrząc w poprzedniej rundzie na to co dzieję się w okręgówce że spadnie do nas 5 zespołów wiedzieliśmy że nie będzie łatwo w nowym sezonie ale teraz po rundzie jesiennej ograliśmy spadkowiczów i jeszcze bardziej wzrosły u nas morale .Na każdy mecz nastawiam zespół do walki i nie ważne z kim to gramy oni podchodzą do tego poważnie i widać efekty”
Sanoczanka będzie najgroźniejszym rywalem w walce o awans, choć inne zespoły napewno nie składają broni… jak podchodzicie do rundy rewanżowej?
„Tak Sanoczanka myślę że na tą chwilę ma najlepszy zespół do awansu ale to nic nie znaczy nikt im się nie położy .Jest kilka zespołów co mogą namieszać w tej lidze trochę. Awansuje najlepszy ale dobrze że jest rywalizacja zobaczymy za pół roku ?”
Czy ktoś wzmocni Was w zimowym okienku transferowym?
„Wróciło mi czterech chłopaków do grania po kontuzjach trenuje z nami kilku juniorów. Mam tu praktycznie chłopaków miejscowych chcę żeby oni grali była możliwość wziąć kogoś z wyższej ligi ale ja stawiam na swoich a przede wszystkim na młodzież bo bez nich to za kilka lat piłka na tych niższych szczeblach zginie .”
Czy ktoś Was opuści?
„Na dzień dzisiejszy wszyscy zostają.”
Jak wygląda sytuacja kadrowa Waszego zespołu, posiadacie wielu wychowanków i zdolna młodzież czy wielu zawodników jest również spoza Dobkowic?
„Tak jak już powiedziałem nasza kadra to sami wychowankowi albo ludzie związani z klubem od wielu lat .Mamy czterech z poza wioski ale są to ludzie związani z klubem dłuższy czas . Dorastają nam teraz juniorzy bo przez kilka lat nie mieliśmy w ogóle na kim się oprzeć jest kilku zdolnych chłopaków na których za chwilę można oprzeć zespół”
Jak podoba się Panu projekt z wynikami na żywo w naszym okręgu OZPN Jarosław?
„Taki projekt to super sprawa wreszcie ktoś wpadł na super pomysł żeby trochę rozpromowac te kluby z niższych lig . Popieram to super sprawa będziemy wiedzieć wszystko na bieżąco.Super sprawa Pozdrawiam ?”