Jakub Kubas: Nikt się przed nikim nie położy
”
To prawda, nie był to łatwy mecz, zważywszy na to, że od początku mieliśmy problemy kadrowe spowodowane kontuzjami lub kartkami, ale nie wygraliśmy tego meczu tylko dzięki szczęściu. Piwoda postawiła ciężkie warunki, ale mieliśmy swój plan na ten mecz i go realizowaliśmy. Zostawiliśmy dużo zdrowia na boisku i pokazaliśmy charakter jako drużyna, a przy odrobinie lepszej skuteczności mogliśmy szybciej zamknąć ten mecz.
Drużynie z Piwody dziękuję za mecz i życzę powodzenia w dalszych rozgrywkach!
Zgadza się, większość meczów grałem w środku pola, lecz środek obrony nie jest dla mnie nową pozycją, ponieważ miałem z nią styczność, gdy grałem jeszcze w rozgrywkach juniorskich, więc, jak widać, coś jeszcze pamiętam i dobrze się czuję na tej pozycji.
Celem tego meczu, jak każdego innego, jest zwycięstwo. Pozycja w tabeli nie ma tutaj znaczenia, bo ta liga jest bardzo nieprzewidywalna. Nikt się przed nikim nie położy, a nie raz już pokazała, że tutaj każdy może wygrać z każdym. Jeśli zagramy z takim samym nastawieniem, to 3 punkty zostaną u nas.” – Jakub Kubas, Sanoczanka Święte.
Santos Piwoda 0:1 Sanoczanka Święte (Klasa Okręgowa, Jarosław).