Ernest Brud: Wpadły tylko dwie bramki, a powinno być ich dużo więcej
„Wyszliśmy na boisko kompletnie bez koncentracji… i to się zemściło. W ciągu pierwszych 20 minut daliśmy sobie wbić aż trzy gole – wszystkie po identycznych rzutach rożnych! Rywal nie stworzył niczego więcej, a mimo to schodziliśmy do szatni przy wyniku 0:3.
W przerwie trener mocno nami wstrząsnął. Na drugą połowę wyszliśmy z jedną myślą – odrabiamy straty i pokazujemy, na co nas stać! I faktycznie, zaczęliśmy grać swoją piłkę, stworzyliśmy mnóstwo sytuacji, ale zabrakło skuteczności. Wpadły tylko dwie bramki, a powinno być ich dużo więcej…
Kończymy ten mecz z ogromnym niedosytem – wynik 2:3 boli, bo byliśmy w stanie to wygrać.” – Ernest Brud, Victoria Kidałowice.
Klasa 🅱️ Jarosław: Sanovia Michałówka 3-2 Victoria Kidałowice
