„Drużyna zaczęła radzić sobie lepiej” – Hubert Krajowski po wygranej 3:1 z Startem Pruchnik

Screenshot_2025-04-02-22-19-54-391_com.facebook.katana-edit

Zwycięstwem 3:1 zakończyło się zaległe spotkanie 16. kolejki jarosławskiej klasy okręgowej, w którym Płomień Morawsko pokonał Start Pruchnik. Po meczu głos zabrał Hubert Krajowski, zawodnik drużyny gospodarzy, który podzielił się swoimi wrażeniami z tego spotkania.

– „Witam serdecznie. Na początku chciałbym podziękować drużynie za walkę do końca i trenerowi za zaufanie – to w tym sporcie jest najważniejsze” – powiedział Krajowski. Spotkanie nie zaczęło się po myśli gospodarzy, którzy szybko stracili bramkę, ale jak zaznacza Krajowski, zespół nie załamał się: – „Początek spotkania nie układał się po naszej myśli, co skutkowało szybką stratą bramki. Szybka interwencja trenera i dokonana zmiana sprawiły, że zespół zaczął radzić sobie lepiej, co przełożyło się na wyrównanie wyniku jeszcze w pierwszej połowie.”

Po przerwie Płomień Morawsko już zdecydowanie kontrolował grę. Krajowski opisał, jak drużyna zdobyła przewagę: – „W drugiej połowie wiedzieliśmy, że rywale nie odpuszczą i będą chcieli ponownie wyjść na prowadzenie. Dobra gra naszego zespołu pozwoliła na zdobycie rzutu rożnego. Jeszcze lepiej rozegrany stały fragment gry i moja dobra ocena sytuacji na boisku umożliwiła zdobycie gola, który dał nam prowadzenie.”

Po zdobyciu bramki Krajowski zapewnia, że drużyna zachowała zimną krew i nie popełniła błędu z poprzedniego meczu, co pozwoliło na dalszą kontrolę spotkania: – „Mimo korzystnego wyniku zachowaliśmy zimną krew i nie popełniliśmy błędu z poprzedniego meczu.”

Zwycięstwo przypieczętował kontratak, który doprowadził do zdobycia trzeciej bramki i zamknięcia meczu. – „Dobre rozegranie kontrataku przełożyło się na strzelenie trzeciego gola i zamknięcie meczu.”

Na zakończenie Krajowski podziękował drużynie z Pruchnika za walkę, życząc jej powodzenia, a sam zespół Płomienia Morawsko już skupia się na kole