Dawid Krzyszkowski: Mecz zapowiadał się bardzo ciężko, ponieważ drużyna z Dzikowa wciąż walczy o utrzymanie
Wypowiedź Dawida Krzyszkowskiwgo – zawodnika Gwiazdy Wielkie Oczy po spotkaniu z Victorią Stary Dzików.
„Mecz zapowiadał się bardzo ciężko, ponieważ drużyna z Dzikowa wciąż walczy o utrzymanie i każdy punkt jest dla niej bardzo cenny. Braki kadrowe w naszej drużynie nie napawały optymizmem, ale byliśmy bardzo zmotywowani i pełni chęci do walki. Spotkanie rozpoczęliśmy z rozwagą, mądrze poruszaliśmy się po boisku, co skutkowało częstymi atakami z naszej strony. Pierwszą bramkę strzelamy z rzutu rożnego. Cieszy mnie fakt, że znów zdobywamy bramkę po stałym fragmencie gry. Następną bramkę strzelamy po udanym, mocnym pressingu, który w rundzie wiosennej wychodzi nam bardzo dobrze. Trzecia bramka wpada po złamaniu akcji do środka pola i strzale skrzydłowego, który umieścił piłkę w siatce przy krótkim słupku. Czwarta, i jak się okazuje ostatnia bramka, wpada po dobitce. Ten strzał zamknął wynik meczu, który pewnie wygrywamy. Przede wszystkim chciałbym podziękować za ten mecz chłopakom z drużyny, którzy zostawili na boisku całe serducho. Podziękowania należą się też kibicom, którzy poświęcają swój czas żeby wspierać nas z boku boiska. Dziękuję też drużynie przeciwnej za mecz i życzę powodzenia w końcówce sezonu!”