Bohaterski trener ocalił piłkarzy, sam zginął w tragicznym wypadku

0 413

21 września, sobota – to dzień, który wstrząsnął polskim środowiskiem sportowym. Informacje z województwa świętokrzyskiego o tragicznym wypadku z udziałem młodych piłkarzy obiegły kraj. Młodzi zawodnicy wracający z meczu uczestniczyli w poważnym wypadku samochodowym, w którym życie stracił kierowca. Trener, który uratował swoich podopiecznych przed najgorszym, również zmarł w wyniku obrażeń. Kulisy tego tragicznego zdarzenia pozostają niezwykle poruszające i skłaniają do refleksji nad kruchością ludzkiego życia.

Tragiczny wypadek w województwie świętokrzyskim

Wypadek miał miejsce w sobotnie popołudnie, krótko po godzinie 15:00, na drodze krajowej nr 74, w pobliżu miejscowości Lechów. Bus, którym podróżowali młodzi piłkarze zespołu MZKS Alit Ożarów, zjechał z drogi i z ogromną siłą uderzył w drzewo. Na miejscu od razu pojawiły się służby ratunkowe, które przystąpiły do działań ratunkowych. Już pierwsze doniesienia sugerowały, że sytuacja jest poważna – mówiono o wielu rannych oraz śmierci kierowcy pojazdu.

Zniszczony bus był przerażającym widokiem, działającym na wyobraźnię. Uratowanie niektórych osób wydawało się cudem. Pomimo szybkiej reakcji służb ratowniczych, okoliczności wypadku okazały się tragiczne. Najbardziej ucierpiał trener drużyny młodzieżowej, Damian Jędrzejewski, który trafił do szpitala w stanie krytycznym.

Bohaterska reakcja trenera

Damian Jędrzejewski okazał się prawdziwym bohaterem. Jak wynika z relacji świadków oraz młodych zawodników, to dzięki jego natychmiastowej reakcji udało się uniknąć jeszcze większej tragedii. Według relacji jednego z piłkarzy, kierowca busa prawdopodobnie zasłabł tuż przed wypadkiem. Pojazd zmierzał prosto na drzewo, a trener Jędrzejewski złapał za kierownicę i zmienił tor jazdy, co pozwoliło uniknąć uderzenia wprost w drzewo.

„Gdyby nie trener, który przejął kierownicę, uderzylibyśmy centralnie w to drzewo. Jestem pewien, że wszyscy byśmy zginęli” – relacjonuje jeden z ocalałych piłkarzy, którego słowa cytował prezes klubu Alit Ożarów, Grzegorz Witek, na łamach portalu WP SportoweFakty.

Niestety, wysiłki lekarzy, którzy walczyli o życie trenera, okazały się daremne. Mimo bohaterskiego ratunku, Damian Jędrzejewski zmarł kilka godzin po wypadku, około godziny 19:00, w placówce medycznej. Jego poświęcenie na zawsze pozostanie w pamięci piłkarzy, którzy zawdzięczają mu życie.

Reakcja klubu Alit Ożarów

W obliczu tragicznego wypadku, zarząd klubu Alit Ożarów natychmiast podjął decyzję o odwołaniu wszelkich wydarzeń sportowych. W mediach społecznościowych opublikowano oficjalny komunikat:

„Ze względu na okoliczności, wszelkie spotkania oraz innego rodzaju imprezy sportowe zostają odwołane ze skutkiem natychmiastowym. W obliczu sytuacji, która nas dotknęła, decyzja ta jest oczywistą i nie podlega żadnej dyskusji. Prosimy o cierpliwość i czekamy na więcej potwierdzonych informacji.”

Wieczorem, klub przekazał kolejne smutne wieści. Trener Damian Jędrzejewski, który był niezwykle cenioną osobą w środowisku, zmarł w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku. Klub pożegnał swojego trenera słowami pełnymi bólu:

„Z ogromnym bólem musimy przekazać tragiczną informację, która sprawiła, że dziś świat się dla nas zatrzymał. W wyniku wypadku, który miał miejsce na drodze krajowej nr 74, odszedł nasz Przyjaciel i trener młodzieży – Damian Jędrzejewski. Drugą ofiarą tego nieszczęśliwego zdarzenia był kierowca busa, który zmarł na miejscu.”

Stan zdrowia pozostałych poszkodowanych

Na szczęście, życie pozostałych uczestników wypadku nie jest zagrożone. Klub poinformował, że mimo obrażeń wszyscy młodzi piłkarze zostali poddani badaniom w szpitalu. Część z nich wymagała hospitalizacji, jednak część zawodników już wróciła do domów.

„Życiu naszych zawodników nic nie zagraża, jednak w wyniku poniesionych obrażeń wszyscy musieli poddać się badaniom w szpitalu. Część chłopaków będzie zmuszona do pozostania w placówce leczniczej. Pozostali już wrócili do swoich domów” – poinformowano na profilu drużyny w mediach społecznościowych.

Tragiczne zakończenie bohaterskiej historii

Śmierć Damiana Jędrzejewskiego, trenera młodzieżowej drużyny Alit Ożarów, to ogromna strata nie tylko dla klubu, ale także dla całego polskiego środowiska piłkarskiego. Jego odwaga i poświęcenie uratowały życie młodym piłkarzom, choć sam nie zdołał przeżyć. Jego pamięć na zawsze zostanie zachowana w sercach tych, których ocalił.

To tragiczne zdarzenie przypomina, jak krucha i nieprzewidywalna może być ludzka egzystencja, ale także ukazuje niezwykłą odwagę i determinację człowieka, który poświęcił swoje życie, by uratować innych.

zdjęcie:  OSP Lechów/Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

P