Michał Musik: Od błysku w IV lidze do bohatera Stali Rzeszów

Sezon 2024/2025 rozpoczął na wypożyczeniu w Sokole Kolbuszowa Dolna, ale swoją znakomitą postawą szybko udowodnił, że stać go na więcej. Michał Musik, bo o nim mowa, po rundzie jesiennej miał na koncie aż 24 bramki w 18 spotkaniach, spędzając na boisku 1594 minuty. Tak imponująca skuteczność w IV lidze nie mogła pozostać niezauważona, dlatego Stal Rzeszów zdecydowała się skrócić jego wypożyczenie i przywrócić go do swojej kadry na rundę wiosenną.
Powrót do Stali i pierwsze mecze na poziomie 1. ligi
Po powrocie do Stali Rzeszów Musik niemal natychmiast wskoczył do wyjściowej jedenastki. W pierwszym meczu rundy wiosennej przeciwko Miedzi Legnica spędził na murawie 62 minuty. Następnie, w starciu z Kotwicą Kołobrzeg, wszedł na boisko na początku drugiej połowy, zmieniając Tomasza Bałę.
Jednak to w meczu przeciwko Warcie Poznań (01.03.2025) Michał Musik stał się kluczową postacią. Jego bramka z rzutu karnego w 46. minucie zapewniła Stali Rzeszów zwycięstwo i cenne trzy punkty w rozgrywkach Betclic 1. Ligi. W tym spotkaniu rozegrał 70 minut, po czym to właśnie on został zastąpiony przez Tomasza Bałę.
Udowodnił swoją wartość
Historia Michała Musika to przykład, jak świetna forma w niższej lidze może otworzyć drzwi do gry na wyższym poziomie. Jeszcze kilka miesięcy temu zdobywał bramki w IV lidze dla Sokoła Kolbuszowa Dolna, a dziś decyduje o wynikach Stali Rzeszów w zapleczu Ekstraklasy. Jeśli nadal będzie prezentował tak dobrą dyspozycję, jego kariera może nabrać jeszcze większego tempa.
Foto: Stal Rzeszów