#PodsumowanieRundy: Konrad Bober – Błażowianka Błażowa
Konrad Bober, szkoleniowiec Błażowianki Błażowa, zgodził się na rozmowę z naszą redakcją, w której podsumowaliśmy udaną rundę jego zespołu. Błażowianka, po 15 kolejkach, została mistrzem jesieni w klasie okręgowej Rzeszów, zdobywając 34 punkty.
Na drugim miejscu, z dorobkiem 33 punkty, znajduje się LKS Jasionka, a trzecią lokatę zajmuje Iskra Zgłobień, która uzbierała 24 punkty.
W rozmowie z trenerem Konradem poruszyliśmy wiele istotnych tematów, które przyczyniły się do tak dobrego wyniku. Zapraszamy do lektury pełnego wywiadu.
1. Jak oceniasz rundę jesienną w wykonaniu swojej drużyny?
Niewątpliwie jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani tym całościowym rezultatem, który osiągnęliśmy dzięki systematycznej pracy pod koniec tej rundy. Postawiliśmy sobie cel, aby znaleźć się w pierwszej trójce, i tak się stało, więc jesteśmy zadowoleni. To, że powtórzyliśmy wynik sprzed roku i zimę spędzimy jako liderzy, jest dla nas dodatkową nobilitacją.
2. Który mecz uważasz za najlepszy w tej rundzie i dlaczego?
Ciężko to jednoznacznie stwierdzić. Pod względem skuteczności na pewno wygrana 5-0 z Żołynią i 5-1 z Soniną. Pod względem mentalnym mecz z Rakszawą, gdzie po słabej pierwszej połowie odrobiliśmy wynik. Pod względem motorycznym mecz z rezerwami Stali, a pod względem taktycznym spotkania ze Stobierną i rezerwami Resovii. Każdy mecz ma swoje podłoże, a to, jak bardzo wyrównana jest ta liga, pokazuje tabela, w której zespoły co kolejkę zmieniają swoje pozycje o kilka oczek. To jedyna klasa okręgowa na Podkarpaciu, gdzie nie ma drużyny, która wyraźnie odstaje.
3. Co w grze Twojego zespołu najbardziej pozytywnie Cię zaskoczyło?
Myślę, że nie można tu mówić o jakichś zaskoczeniach w grze. Systematycznie pracujemy nad wieloma rzeczami, które usprawniają naszą grę i w dłuższym okresie czasu przynoszą rezultaty. Dla nas ważny jest proces treningowy i jego ciągłość. Natomiast na pewno jestem zbudowany reakcją drużyny na trudne sytuacje, które przytrafiły się nam w tej rundzie, i nigdy nie zgubiliśmy punktów w dwóch meczach z rzędu. U siebie wygraliśmy komplet spotkań, co do tej pory nam się nie udawało.
4. Co negatywnie Cię zaskoczyło lub rozczarowało w trakcie tej rundy?
Na pewno główną rzeczą było nasze podejście do meczu w Malawie, jeśli chodzi o mentalność. Pomijam już błędy sędziowskie i stan murawy. Do dziś to we mnie siedzi, że jako trener nie zrobiłem dostatecznie dużo, by zadbać przed meczem o ten właśnie obszar, a w jego trakcie było już zbyt późno, bo jedna dobra połowa nie wystarczyła, byśmy zapunktowali.
5. Jakie postępy zauważyłeś w drużynie od początku sezonu?
Ta drużyna cały czas się rozwija. Jest w niej mało zmian kadrowych, a to pozwala na zachowanie ciągłości procesu treningowego. Oczywiście nowi zawodnicy muszą się w to wdrożyć, co również zajmuje czas. Cieszy na pewno to, jaki postęp czynią nasi wychowankowie. Mateusz Stankowski, który w tej rundzie był naszym podstawowym wyborem, oraz 15-letni Kamil Mikrut, wychowanek naszej akademii, którzy debiutowali. To, jak drużyna i przede wszystkim jej kapitan Dariusz Róg pomagają tym młodym chłopakom, jest dla mnie budujące. Postęp, jaki zaliczyliśmy we wzajemnej komunikacji i wsparciu, jest niebagatelnie duży.
6. Który zawodnik zasługuje na szczególne wyróżnienie i dlaczego?
W tej drużynie nie ma jednostek. Każdy jest dla nas ważny i tak samo każdy zasługuje na wyróżnienie. Zawodnicy, którzy pomagają nam w procesie treningowym, są tak samo ważni, bo ułatwiają zadanie tym, którzy wychodzą potem na boisko, a to pozwala nam później wygrywać mecze. Jesteśmy mocni jako całość i tak zostanie.
7. Jakie obszary w grze zespołu wymagają poprawy przed rundą wiosenną?
Nie chciałbym się tu rozwodzić na ten temat. Analizujemy mecze, a co za tym idzie, swoją grę. Wiemy, jakie popełnialiśmy błędy, jakie udało nam się wyeliminować, a jakie rzeczy robimy bardzo dobrze i możemy je dalej szlifować. Mamy określony plan na to, co i w jaki sposób będziemy robić dalej.
8. Jakie cele stawiasz sobie i drużynie na dalszą część sezonu?
Przed nami długa przerwa zimowa i w jej trakcie na pewno ten cel zostanie wyznaczony i doprecyzowany. Na razie skupiliśmy się na celu półrocznym, który zrealizowaliśmy. Dla mnie też było to trudne, bo kończyłem kurs UEFA A, który wymagał poświęcenia sporej ilości czasu. Teraz jest czas na to, by trochę zwolnić, bo ta runda kosztowała nas wszystkich bardzo dużo. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, prezesowi i działaczom, a także kibicom, którzy podczas tej rundy nas wspierali.
Foto: Błażowianka Błażowa FB