Łukasz Trzyna: Od początku meczu byliśmy nastawieni na zwycięstwo
“Od początku meczu byliśmy nastawieni na zwycięstwo. Wiemy, że u siebie jesteśmy bardzo mocni i możemy walczyć z każdą drużyną jak równy z równym, więc ruszyliśmy wysoko, co szybko zaowocowało bramką po błędzie bramkarza gości. Wtedy, myślę, przyszła chwila rozluźnienia, która ewidentnie przyniosła nasz najsłabszy fragment w tym meczu. Straciliśmy dwie bramki w przeciągu kilku minut po stałych fragmentach gry i dopiero wtedy znowu się obudziliśmy.
Ponownie ruszyliśmy wyżej i zdobyliśmy dwie bramki po szybko rozegranych akcjach skrzydłami. W końcówce pierwszej połowy strzeliliśmy gola na 4:2, po czym sędzia zakończył pierwszą część meczu.
W drugiej połowie stworzyliśmy kolejne dogodne sytuacje, w których zabrakło nam ostatniego podania lub zimnej krwi przy wykończeniu, dlatego wynik nie uległ zmianie. Pod koniec meczu dokonaliśmy kilku zmian i dowieźliśmy korzystny wynik do końca.
Uważam, że zasłużyliśmy na wygraną, ponieważ zagraliśmy solidne spotkanie.” – Łukasz Trzyna, Plantator Nienadówka.
Plantator Nienadówka 2:3 Strumyk Malawa (Klasa Okręgowa, Rzeszów).