Nowy rozdział Wólczanki: Wywiad z trenerem Adamem Bogaczem o przyszłości klubu i planach na sezon 2024/2025

37

Wólczanka Wólka Pełkińska to klub, który przez wiele lat odnosił sukcesy na wyższych poziomach rozgrywkowych, ale obecnie gra w klasie okręgowej i zmaga się z pewnymi problemami.

Niedawno nowym trenerem drużyny został Adam Bogacz. Postanowiliśmy porozmawiać z trenerem o jego decyzji o objęciu zespołu, aktualnej sytuacji drużyny, celach na nadchodzący sezon oraz planach na przyszłość. Oto pełny wywiad z trenerem Bogaczem, który przybliży nam jego wizję i strategię dla Wólczanki.

1. Jak doszło do tego, że został Pan trenerem Wólczanki Wólka Pełkińska? Czy długo się Pan zastanawiał nad tą decyzją, zwłaszcza że klub, mimo gry w klasie okręgowej, przez wiele lat osiągał sukcesy na wyższych poziomach, choć teraz zmaga się z pewnymi problemami?

Witam serdecznie wszystkich sympatyków piłki nożnej.
Moja przygoda z Wólczanką zaczęła się w kwietniu tego roku, gdy otrzymałem propozycję objęcia drużyny seniorów w trakcie trwających już rozgrywek. Była to dla mnie niespodziewana oferta, z którą musiałem się szybko zmierzyć. Wólczanka to klub z długą i zasłużoną historią, który mimo obecnych trudności związanych z grą w klasie okręgowej, ma za sobą wiele sukcesów na wyższych poziomach. Decyzja o podjęciu tego wyzwania była dla mnie naturalna, zwłaszcza biorąc pod uwagę renomę i potencjał klubu. Współpraca z takim zespołem to dla mnie zaszczyt i ogromna odpowiedzialność, a z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolony z tej decyzji.

2. Wólczanka to klub z bogatą historią i licznymi sukcesami w regionie. Co skłoniło Pana do objęcia tego zespołu? Czy czuje Pan odpowiedzialność za przywrócenie klubu na dawne tory?

“Wólczanka” to uznany i rozpoznawalny w regionie klub. Z uwagi na swoją bogatą historię, oczekiwania wobec drużyny są na nieco innym, wyższym poziomie. Jest to naturalne, staramy się im sprostać. Zawodnicy i my, trenerzy, chcemy się rozwijać, podnosić swoje umiejętności i realizować klubowe aspiracje. Myślę, że każdy z nas włoży swoją cegiełkę w odbudowę i rozwój klubu.

3. Jak ocenia Pan początek sezonu 2024/2025? Czy zespół realizuje założenia, które zostały wypracowane przed startem rozgrywek?

Wszystkiego nie da się wygrać, chociaż podchodząc do każdego meczu taki przyświeca nam cel. Szanujemy dotychczasową zdobycz punktową, wiemy też, że moglibyśmy mieć kilka oczek więcej.

4. Jakie cele stawia Pan przed zespołem na ten sezon? Czy walka o awans jest realnym celem, czy na ten moment skupiacie się bardziej na stabilizacji formy i odbudowie zespołu?

Trzon drużyny jest utrzymany, staramy się uzupełniać ją o nowych zawodników i elementy, które podniosą jej jakość. Jeśli chodzi o stabilizację, to utrudnia nam funkcjonowanie duża rotacja piłkarzy, praktycznie co kolejkę. Jest to problem wszystkich drużyn i kłopot każdego trenera. Niemniej jednak, w poszczególnych meczach naprawdę trzeba się gimnastykować ze składem. Jak wyżej napisałem, walczymy w każdym meczu o komplet punktów.

5. Wólczanka przez lata była znana z dobrej organizacji i solidnej gry. Jakie największe wyzwania widzi Pan teraz przed sobą jako trener tego zespołu?

Chcemy podnosić swoje umiejętności, poprawiać elementy, które mają wpływ na naszą grę. Wiemy, gdzie mamy deficyty, wiemy też, co jest naszą mocną stroną. Stabilizowanie gry na równym, wysokim poziomie i skuteczna gra to cele, które chcemy osiągnąć. Chcemy, aby kibice byli usatysfakcjonowani po naszych meczach.

6. Jak ocenia Pan potencjał zawodników, których ma Pan do dyspozycji w obecnym sezonie? Czy planuje Pan wprowadzać młodych graczy do pierwszego składu, czy raczej stawia Pan na doświadczonych zawodników?

Drużyna “Wólczanki” na obecnym etapie to mieszanka rutyny z młodością. Niewątpliwie najbardziej rozpoznawalnym zawodnikiem jest “legenda” klubu Krzysztof Pietluch. Wspólnie z Bartłomiejem Poprawą podziwialiśmy ich popisy na trzecioligowych stadionach. Nasi pozostali zawodnicy pomimo młodego wieku mogą się pochwalić CV z grą w wyższych ligach. W meczach ligowych swoje minuty otrzymują młodzieżowcy, z czego skrupulatnie korzystają. Przykładem może być ostatni mecz z Kaszycami, w którym gole zdobywali młodzieżowcy Wojtek Michalski i Mikołaj Wrona. Uzupełnieniem jakościowym i ciekawostką dla fanów lokalnej piłki jest letni transfer w osobie Gianluca Penitente, który świetnie wkomponował się do naszej drużyny.

7. Jak współpracuje się Panu z zarządem klubu oraz kibicami? Czy czuje Pan wsparcie, mimo trudności, z którymi klub się obecnie boryka?

Współpraca z zarządem w osobach Prezesa klubu Pawła Ogryzka, Stanisława Glinianego, Macieja Gwóździa, Krzysztofa Pietlucha, Pascala Kowalika oraz sztabem szkoleniowym Wiesławem Butyńskim i Pawłem Barczyńskim to czysta przyjemność. Mogę ją określić w dwóch słowach: kompetencja i pasja. Ludzie, których nie widzimy na boisku, ale ich pomoc i wizja funkcjonowania klubu są bezcenne. Życzę wszystkim, abyście na swojej drodze spotykali tylko takich pasjonatów futbolu.

8. Czy uważa Pan, że Wólczanka ma potencjał, by w niedalekiej przyszłości wrócić na wyższy poziom rozgrywek? Jakie kroki, Pana zdaniem, są potrzebne, by to osiągnąć?

Wólczanka to ambitny zespół ludzi. Wiedzą, czego chcą i o co walczą. Potencjał ludzki, świetna infrastruktura klubowa i zaangażowanie to ogromny kapitał, którym Wólczanka dysponuje. Myślę, że wszyscy w klubie osiągną cel zgodny z ich aspiracjami i ambicjami. Życzę nam, aby nastąpiło to jak najszybciej.

O Autorze

P