Podsumowanie 4 kolejki Przemyskiej Klasy A

5

Po 4. kolejce ligowej samodzielnym liderem jest Fenix Leszno, który odniósł kolejne zwycięstwo w sezonie. Kolejną niespodziankę sprawiła Gwiazda Maćkowice, a dobrą serię kontynuuje LKS Nakło. Po krótce oceńmy co wydarzyło się na poszczególnych boiskach w przemyskiej Klasie „A”.

 

Fenix z kolejnym efektownym zwycięstwem

Aktualny lider ligi wywiązał się z roli faworyta w meczu z Sanem Hureczko i ograł swoje przeciwnika 5:1. Dublet zaliczył Konrad Stachniak, a po jednym trafieniu dołożyli Eryk Kiełbasa, Karol Gołębiowski oraz Łukasz Głuszko. Gospodarzy było stać jedynie na jednego gola autorstwa grającego trenera tej ekipy – Tomasza Szymańskiego. Dla zespołu z Hureczka sytuacja wygląda nieciekawie, choć jeszcze nie wszystko stracone.

Nakło potwierdziło formę w Kosienicach

Kolejną wygraną na koncie mają także piłkarze LKS-u Nakło znajdujący się w dobrej dyspozycji. Drużyna Damiana Mikulca ograła Tęczę 3:1 na jej boisku po golach Brajana Sromka (2 trafienia) oraz Kamila Mikulca. Z kolei początek rozgrywek ewidentnie nie jest łatwy dla zespołu Władysława Andruszewskiego, który po prostu musi zaakceptować straty poniesione na starcie ligi i odbudować się w nadchodzących spotkaniach.

KS Arłamów oraz Grom Wyszatyce z pierwszymi porażkami na koncie

Zakończyła się dobra passa zespołu z Arłamowa. Podopieczni Krzysztofa Stefanowskiego ponieśli porażkę 2:1 w Maćkowicach. Gwiazda na własnym boisku ponownie pozytywnie zaskoczyła i po golach Arkadiusza Pawłowskiego oraz Volodymyra Partyki mogła cieszyć się ze zdobycia 3 punktów. Gorycz porażki musieli przełknąć również gracze Gromu, którzy zostali ograni przez Koronę Trójczyce również 2:1. Dwa gole Bartłomieja Hołyszko wystarczyły gospodarzom do odniesienia zwycięstwa, zaś zespół z Wyszatyc nie wykorzystał swojej szansy na wywalczenie remisu nie trafiając z rzutu karnego w końcówce spotkania.

Viking wygrywa w Dubiecku

Drużyna Vikinga Orły znalazła sposób na pokonanie Pogórza Dubiecko. Goście objęli prowadzenie za sprawą Błażeja Demeńczuka w pierwszej połowie meczu. W drugiej części gry do wyrównania doprowadził Marcin Gierczak, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych Mariusza Stawiarskiego, a konkretnie do Bartosza Przytuły, który ładnym uderzeniem przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu. Drużyna Pogórza póki co jest jedną z tych ekip, które muszą odnaleźć swój rytm i  poprawić poziom gry, by wrócić na zwycięską ścieżkę.

Korona z przełamaniem

W potyczce między Koroną Olszany a Cresovią Kalników górą byli gospodarze. Na listę strzelców wpisali się Sylwester Sidor oraz Karol Wasiewicz i drużyna Piotra Ciska mogła cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów. Dla zespołu z Olszan jest to pierwsza wygrana w sezonie.

Granica na remis z Polonią

W Stubnie padł wynik 1:1, a najwięcej działo się w końcówce meczu. Najpierw na prowadzenie wyszła Granica po golu Jakuba Stysia, następnie czerwoną kartkę obejrzał Grzegorz Hajduk, po czym z rzutu karnego wyrównał Szczepan Szczepanowicz. Na pewno remis bardziej zadowala zawodników drugiej drużyny Polonii, bowiem mieli za sobą dwie wysokie porażki. Z kolei Granica mocno liczyła na kolejną wygraną w sezonie i jednocześnie pierwszą na swoim odnowionym obiekcie.

Autor: Hubert Mirek

 

 

O Autorze

P