Kacper Rabczak: Nasza drużyna jednak nie poddała się i pokazała prawdziwy charakter

5

Relacja z meczu pokazuje, że kibice na stadionie byli świadkami emocjonującego spotkania pełnego zwrotów akcji. Początkowo mecz wyglądał na wyrównany, ale nasza drużyna zaczęła dominować i stworzyła sobie więcej okazji do zdobycia bramki. Po dobrze rozegranej akcji zespołowej udało się strzelić pierwszego gola, dzięki czemu na przerwę schodziliśmy z prowadzeniem 1:0.

Po przerwie wydawało się, że wszystko idzie po naszej myśli, jednak po błędzie w obronie przeciwnicy otrzymali rzut karny, który zamienili na wyrównującą bramkę. Mimo to, nasz zespół szybko odpowiedział i już po 10 sekundach ponownie objęliśmy prowadzenie, zdobywając gola na 2:1.

Choć wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie, goście wywalczyli dwa rzuty wolne. Jeden z nich zakończył się spektakularnym golem dla drużyny Mirocina, a drugi strzał trafił w poprzeczkę, co mogło dać im prowadzenie. Nasza drużyna jednak nie poddała się i pokazała prawdziwy charakter, walcząc do ostatnich chwil. W 93. minucie, po rzucie rożnym, niezawodny Tomasz Łuc strzelił bramkę, która dała nam zwycięstwo 3:2. To spotkanie z pewnością na długo pozostanie w pamięci kibiców.” – Kacper Rabczak, Nafta-Gaz Jodłówka.

O Autorze

P