Kamil Łysik: Na szczęście nasz obrona funkcjonowała prawidłowo
Za nami dość ciężki mecz, nasza gra od pierwszych minut nie wyglądała tak jak trener od nas oczekiwał, wkradło się dość dużo błędów. Jednak cały czas walczyliśmy i pokazywaliśmy, że chcemy wygrać ten mecz, stwarzając to kolejne sytuacje pod bramką przeciwnika. Niestety w 50-tej minucie meczu nasz bramkarz dostaje dość kontrowersyjną czerwoną kartkę i przy wyniku 1:1 zostajemy w dziesiątkę a ja osobiście ubieram rękawice i staje na bramkę. Na szczęście nasz obrona funkcjonowała prawidłowo, dzięki czemu zdołaliśmy wyprowadzać skuteczne kontry i strzelamy 2 kolejne bramki dla naszego zespołu. Jak dla mnie nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale na murawie zostawiliśmy serce co zaowocowało na wynik 3:2 dla naszego zespołu.