Kacper Galiński: Od początku wiedzieliśmy, że spotkanie derbowe nie będzie należało do najłatwiejszych

1

Od początku wiedzieliśmy, że spotkanie derbowe nie będzie należało do najłatwiejszych. Po pierwszym gwizdku arbitra dobrze wchodzimy w mecz strzelając bramkę na 1:0 po trafieniu samobójczym. Po chwili przeciwnicy wykorzystali nasz błąd w obronie i tracimy bramkę po rykoszecie, lecz szybko odpowiadamy bramką do szatni. W drugą połowę gorzej wejść nie mogliśmy, po stałym fragmencie tracimy bramkę a przeciwnik napierał przez jakiś czas. Ostatnie 15 minut należało do nas i po pięknym strzale Daniela wychodzimy na prowadzenie i do końcowego gwizdka utrzymujemy ten rezultat. Na koniec chciałbym podziękować moim chłopakom za walkę przez cały mecz, a kibicom za doping. DERBY SĄ NASZE!

O Autorze

P