Runda jesienna okiem trenera: Piotr Kłos – Korona Trójczyce
Jak ocenia Pan rundę jesienną?
Rundę jesienną możemy uznać za udaną, chociaż pozostaje trochę niedosyt po bardzo dobrym początku. Mieliśmy jednak swoje problemy, których nie byliśmy w stanie przeskoczyć.
Z którego z jesiennych spotkań jest Pan najbardziej zadowolony i dlaczego?
Piłkarsko najlepszy był wg mnie, przegrany mecz z Fenixem Leszno, w którym przez 70 min mówiąc po piłkarskiemu siedzieliśmy na przeciwniku co udało się udokumentować bramką. Niestety brak koncentracji w końcówce sprawił, że nie zdobyliśmy nawet punktu. Takie mecze bolą.
Który mecz to największe rozczarowanie?
Największe rozczarowanie to oczywiście mecz z Sanem Hureczko. Moja drużyna “nie dojechała” na to spotkanie, co gospodarze skrzętnie wykorzystali prowadząc po 12 min bodajże 4:0 :/
Nie pamiętam takiej sytuacji odkąd jestem w Koronie. 🤔
Na co Pana zdaniem stać ten zespół i o co powinien powalczyć na wiosnę?
Wszystko będzie zależało, jak będzie wyglądała sytuacja kadrowa w naszym zespole. Jeśli będzie komu trenować to możemy walczyć o podium.
Na pewno stać nas na to, ale trzeba dobrze przepracować okres zimowy.
Z jakiego wyniku na koniec sezonu będzie Pan zadowolony?
Miejsce na podium było by super sprawą. Nie można zapominać, że mamy bardzo młodą drużynę i że jest to nasz dopiero trzeci sezon na A klasowych boiskach po dłuższej przerwie. Mieliśmy dużo do ogarnięcia zwłaszcza organizacyjnie, ale powoli idzie to wszystko w dobrym kierunku.
Kto się najbardziej wyróżnił?
Z przebiegu całej rundy nie mogę wyróżnić nikogo indywidualnie. Każdy z zawodników wie mniej więcej jakie ma braki i nad czym musi pracować. Jako zespół również wiemy co jest do poprawy. Mam nadzieję że w drugiej rundzie uda się poprawić parę elementów i nasza gra będzie jeszcze lepsza.
Jak wygląda czas po zakończeniu rundy i kiedy zaczynacie regularne przygotowania do rundy rewanżowej?
Po zakończeniu chciałbym by każdy z zawodników odciął się od piłki na dłuższy okres. Pod koniec rundy było już widać u niektórych przesilenie.
Mam nadzieję że z początkiem stycznia kiedy wrócimy do regularnych treningów każdy z chłopaków wróci z nowymi chęciami i siłami.
Czego Panu życzyć w dalszej pracy z zespołem i co sprawi, że w czerwcu będzie miał Pan poczucie pełnej satysfakcji z tego sezonu?
Czego życzyć? Chyba tylko jednego żeby zdrowie dopisało i żeby było z kim pracować. To jest chyba najważniejsze, zwłaszcza w tych czasach kiedy na wioskach brakuje młodzieży chętnej do grania w piłkę.
Dziękuję i pozdrawiam 👍 😉