10 kolejka V Liga Jarosław – Przemyśl
MKS Radymno – Łęg Ostrów 2–0 (1–0)
1–0 Woźniak (12), 2–0 Kuźlak (90). Sędziował Sebastian Rachwał z Jarosławia. Żółte kartki: Chlastawa – Kwaśny. Widzów 300.
MKS: Sopel – K. Luft, Matwij, Wiśniowski, Chlastawa – Strawa, Szot, Król, Andrejko (70 Benedyk) – Woźniak, Kuźlak.
Łęg: Kruba – Joniec, Gwóźdź, Krawiec, Noga – Kuta, Kwaśny, Madycki (68 Piotr Sebastianka), Gilarski – Buczkowski, Sota.
Kolejny udany występ piłkarzy MKS. Grający trener Mirosław Szot dobrze znał przeciwnika, gdyż wcześniej w tej samej roli występował w Ostrowie. Od samego początku gospodarze narzucili ostre tempo i w 12 min objęli prowadzenie. Po zagraniu ze środkowej strefy boiska przez Szota piłkę przejął Woźniak, który wymanewrował obronę gości i strzałem w „krótki” róg nie dał szans Krubie. Od 20 min przeważali goście, ale w sytuacjach podbramkowych brakowało im precyzji. W II części mecz był wyrównany. W końcówce autor pierwszej bramki idealnie wyłożył piłkę Kuźlakowi, który w sytuacji sam na sam ograł wychodzącego Krubę i skierował piłkę do siatki.
Gracz meczu: Sebastian Strawa (MKS).
Polonia II Przemyśl – Czuwaj Przemyśl 1–3 (0–1)
0–1 Mach (8), 1–1 Chwasta (5), 1–2 Klepacki (64), 1–3 Jaroch (80). Sędziował Józef Puskas z Lubaczowa. Żółte kartki: Rostecki, Gielarowski. Widzów 350.
Polonia II: Cisek – Andruszewski, Fugowski, Radochoński, Gielarowski – Pankiewicz (46 Daczkowski), Marszałek (46 Bielawa), Sedlaczek, Ustrzycki (70 Gniewek) – Rostecki, Chwasta.
Czuwaj: Aleksander – Mach, Zielenkiewicz, Tokarz (15 Galanty), Hadała – Zając, Duński, Habaj, Klepacki (81 Jasiewicz), Broda – Jaroch.
W małych derbach Przemyśla lepszym zespołem byli faworyzowani „kolejarze”. Czuwaj od dwóch kolejek prezentuje bardzo dobrą formę. Podopieczni Zbigniewa Kowala raz jeszcze potwierdzili, że poważnie myślą o włączeniu się do walki o awans. W 8 min goście po efektownym trafieniu Macha z 20 metrów objęli prowadzenie. Nie bez winy w tej sytuacji byli obrońcy Polonii, którzy pozwolili piłkarzowi Czuwaju na spokojne przebiegnięcie z piłką 30 metrów, a następnie przymierzenie z lewej nogi. Wyrównał Chlastawa, któremu idealnie dograł Pankiewicz. Strzał z 14 metrów był nie do obrony, piłka wylądowała w „długim” rogu bramki. Zanim padło wyrównanie, w 30 min za faul na wspomnianym Chlastawie Andruszewski nie wykorzystał rzutu karnego. Drugi gol to błąd Andruszewskiego, który pozwolił Klepackiemu na oddanie strzału z najbliższej odległości. Wynik ustalił doświadczony Jaroch, który po prostopadłym podaniu od Habaja przelobował wychodzącego golkipera gospodarzy.
Gracz meczu: Janusz Aleksander (Czuwaj).
Błękitni Grzęska – Granica Stubno 1–1 (1–1)
0–1 Cwynar (20), 1–1 Solarz (35). Sędziował Mirosław Hanus z Lubaczowa. Żółte kartki: Tabisz, R. Pelc, M. Pelc – Kawecki. Widzów 150.
Błękitni: Osmyk – Tabisz, M. Pelc, Zbojnowicz, Słysz – Żak, R. Pelc, (75 Solak), Solarz, Mirek – Mach, Wiśniowski.
Granica: M. Mikuś – Z. Mikuś, Koba, Harłacz, Wasiewicz (87 Danko) – Kawecki, Stopa (46 Hrycelak, 87 T. Malik), D. Malik (46 Trela), Zając – Cwynar, Kubas.
Goście właściwie tylko raz zagrozili bramce Osmyka. W 20 min prawą stroną z piłką przedarł się Mach, zacentrował do niepilnowanego w polu karnym Cwynara, który głową skierował piłkę do siatki. Gospodarze ruszyli do ataku, ale dopiero po kwadransie odrobili straty. W 35 min rzut rożny wykonywał Piotr Żak, dokładnie zagrał do nadbiegającego Solarza, który płaskim uderzeniem tuż przy słupku zmusił bramkarza gości do kapitulacji. Po przerwie miejscowi ambitnie walczyli o kolejne trafienie, ale dobrze spisywali się obrońcy Stubna, którzy w porę przerywali składne akcje grzęszczan.
Gracz meczu: Piotr Żak (Błękitni).
Start Pruchnik – Skołoszów 0–2 (0–0)
0–1 J. Kolanek (77), 0–2 K. Kogut (90). Sędziował Wojciech Bartnik z Jarosławia. Żółte kartki: Oleszek, Maciej Mikłasz, T. Szostak, P. Szostak, Gilarski – K. Kogut; czerwone: Marcin Mikłasz, Oleszek (druga żółta). Widzów 200.
Start: Ł. Szostak – P. Szostak, Kochanowicz, Kędzior, Marcin Mikłasz – Oleszek, Olcha, T. Szostak, Maciej Mikłasz (88 Wańkowicz) – Gilarski, Kowalczyk (71 P. Maławski).
Skołoszów: Popkiewicz – Bach, K. Kolanek, J. Kolanek, Siemaszkiewicz (76 Jarmuła) – Mazurkiewicz (58 Wlazło), P. Kogut, Olech, Czubocha (58 Sobejko) – Rudnicki (88 Miśko), K. Kogut.
Bezbramkowy wynik I połowy odzwierciedla to, co działo się na boisku. Gra toczyła się głównie w środku pola, a bramkarze obu zespołów nie mieli zbyt wiele pracy. Tuż przed przerwą za krytykę pracy sędziego boisko opuścić musiał Marcin Mikłasz. Kiedy w 70 min drugi żółty, a w konsekwencji czerwony, kartonik ujrzał Oleszek, sytuacja grających już w dziewięciu pruchniczan zrobiła się nieciekawa. Wykorzystali to przyjezdni. Jan Kolanek popisał się atomowym uderzeniem z rzutu wolnego z około 20 metrów. Zadowoleni z jednobramkowego prowadzenia goście skupili się głównie na obronie. W ostatniej minucie meczu przeprowadzili kontrę, a K. Kogut, wykorzystując niefrasobliwość obrońców, ustalił wynik spotkania.
Gracz meczu: Jan Kolanek (Skołoszów).
Sokół Sieniawa – Orzeł Przeworsk 1–3 (0–2)
0–1 Kowalik (24), 0–2 Wołowiec (40), 1–2 Pawelec (76), 1–3 Kornafel (87). Sędziował Marek Jacek z Radymna. Żółte kartki: P. Czopik, D. Kozłowski – Wołowiec, Kowalik, Kornafel. Widzów 300.
Sokół: P. Kozłowski – Król, Ciurko, P. Czopik, A. Czopik – D. Kozłowski, Styś, R. Kozłowski, Padiasek (72 Kulpa) – Świader, Pawelec.
Orzeł: M. Krupa – Kiełbicki, Futoma, B. Lasek, Masiak – P. Lasek, Kowalik (70 Kornafel), A. Krupa, Kocur (46 Hołysz) – Hałys (80 Boratyn), Wołowiec (85 Sowiński).
W 24 min Kocur posłał dokładne podanie wzdłuż bramki, trafiło ono wprost pod nogi Kowalika, który nie zmarnował sytuacji. Kilka minut później miejscowi mogli odrobić straty, ale Świader, po dobrej centrze Pawelca, minimalnie przestrzelił. W 40 min goście podwyższyli wynik, kiedy wysoko szybującą piłkę głową do bramki skierował Wołowiec. Po przerwie bojowo nastawieni gospodarze ruszyli do ataku, ale dopiero w 76 min udało im się strzelić kontaktowego gola. Pawelec strzałem z dystansu po solowej akcji nie dał szans M. Krupie. Od tej pory miejscowi nastawili się na zmasowane ataki, tym samym poluzując nieco szeregi obronne, co w końcówce spotkania wykorzystali goście.
Gracz meczu: Grzegorz Styś (Sokół).
Roztocze Narol – Piast Tuczempy 3–0 (1–0)
1–0 Kseniuk (43), 2–0 D. Banas (81), 3–0 Mirosław Banas (85). Sędziował Tomasz Kiełbowicz z Przeworska. Żółte kartki: Szydłowski – Kawecki, Romanow, Budzisz; czerwona – Romanow (druga żółta). Widzów 350.
Roztocze: Maksymiak – Krzyczkowski, Wiatrowski, Korkosz, Nowak – Maciej Banas, Zdybek, Mirosław Banas, Szydłowski (78 R. Gmiterek) – W. Gmiterek, Kseniuk (73 D. Banas).
Piast: R. Noga – Budzisz, Romanow, Gwóźdź, Kubas – Żelazny, B. Noga, Pietryna, Olcha (79 Sas) – Kawecki, Środek (79 Grabowski).
Gospodarze objęli prowadzenie pod koniec I części meczu. Korkosz zagrał do Krzyczkowskiego, który dośrodkował do Kseniuka, a ten przelobował bramkarza. W 81 min po stałym fragmencie gry piłkę wrzuconą w pole karne przez Korkosza główką do siatki skierował D. Banas. Dążący do wyrównania goście odkryli się, co pozwoliło gospodarzom na zdobycie trzeciej bramki po indywidualnej akcji Mirosława Banasia.
Gracz meczu: Bartosz Zdybek (Roztocze).
Zdrój Horyniec – Budowlani Szówsko 3–1 (1–0)
1–0 Serafin (45, karny), 1–1 Ł. Hołobud (79), 2–1 Puk (87), 3–1 Marcin Urban (90). Sędziował Grzegorz Niemiec z Przeworska. Żółte kartki: M. Urban – P. Hołobud, Mikłasz; czerwona – M. Urban (druga żółta). Widzów 150.
Zdrój: W. Rogowski – Husiatyński, M. Mazur, Szymeczko, Serafin – M. Rogowski, R. Urban, Komosiński, Maksymiec – Marcin Urban, Rebus (65 Puk).
Budowlani: Stefanowski – P. Hołobud, Dąbek, Mikłasz, Wysocki – Jaworski, Wojtuś, Szczutko (46 Odorowski), Ł. Hołobud – Nowak, Bańkowski.
Beniaminek z Horyńca odniósł w tym spotkaniu drugie zwycięstwo w sezonie. W 45 min po faulu Dąbka na R. Urbanie rzut karny wykorzystał Serafin. W 79 min w zamieszaniu podbramkowym sprytem wykazał się Ł. Hołobud i doprowadził do wyrównania. Miejscowi przechylili jednak szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najpierw Puk strzałem po ziemi z 16 metrów pokonał Stefanowskiego, a na 3–1 podwyższył po indywidualnej akcji Marcin Urban.
Gracz meczu: Marcin Rogowski (Zdrój).
Syrenka Rozbórz – Golbalux Wiązownica 1–1 (0–1)
0–1 Piersiak (37), 1–1 Taciuch (68). Sędziował Grzegorz Stechły z Jarosławia. Widzów 200.
Syrenka: Maziarski – Wilk, Malec, Dejniak (57 Kisała), Pajda – Paszczyński, Łuc, Taciuch, Wrzecionek – Wikiera (74 Krzębiot), Kaltenberg.
Golbalux: Foryś – Sroczyk, Siara, Czopik, Kłak (46 Józefowicz) – Szumigraj, Bojarski, Mensah (89 Jagiełowicz), Piersiak – Feldman (85 Kasia), Naspiński.
W I połowie przeważali goście, zaś Syrenka grała z kontrataków. W 14 min po podaniu Kaltenberga tuż obok słupka strzelił Łuc, a w 34 min Wikiera przestrzelił z 7 metrów. Prowadzenie dla gości padło po dośrodkowaniu Szumigraja, po którym formalności dopełnił Piersiak. W 58 min groźny strzał Józefowicza z 20 metrów z trudem obronił Maziarski. W 68 min z rzutu rożnego dośrodkował Kaltenberg, zaś w zamieszaniu podbramkowym piłkę do bramki posłał Taciuch.
Gracz meczu: Janusz Kaltenberg (Syrenka).
Tabela po 10. kolejce V Liga Jarosław – Przemyśl